Emocje do końca, lecz zwycięstwo wymknęło się z rąk Księżakowi. Trójka Żyrardów uciekła w końcówce.
Koszykarze KS Księżak Łowicz wciąż szukają stabilnej formy w rozgrywkach II ligi mężczyzn (grupa B). W sobotnim meczu 3. kolejki łowiczanie po emocjonującym i wyrównanym spotkaniu przegrali u siebie z KS Trójką Żyrardów 81:85.
Mecz na styku przez cztery kwarty
Spotkanie od początku było niezwykle wyrównane. W pierwszej kwarcie minimalnie lepsi byli goście (20:19), ale Księżak szybko odpowiedział, wygrywając drugą część 27:23 i schodząc na przerwę z dwupunktowym prowadzeniem (46:43). Po zmianie stron obie drużyny grały punkt za punkt, jednak w końcówce więcej zimnej krwi zachowali zawodnicy z Żyrardowa, którzy wygrali ostatnią kwartę 20:15 i ostatecznie cały mecz 85:81.
Najwięcej punktów dla Księżaka zdobył Krystian Koźluk 23, skutecznie wspierany przez Patryka Gospodarka 18 (3x3) i Bartosza Dylika 17. U gości najskuteczniejszy był Krzysztof Grudzień 20, a po 17 punktów dorzucili Krystian Śnieg i Maciej Parszewski.
„Musimy się nauczyć własnej hali”
Po meczu trener Krzysztof Szemieta nie ukrywał rozczarowania, ale starał się zachować spokój: - Przegraliśmy, porażka boli. Straciliśmy aż 33% w ofensywne, co na swoim boisku jest skandalicznym wynikiem. To właśnie te straty zadecydowały o wyniku. Jeszcze bardziej martwi kontuzja Pawła Zalewskiego, który doznał urazu łydki. W meczu nie mógł też zagrać Kuba Kukieła z kontuzją kostki - ten pech nas na razie nie opuszcza.
Szkoleniowiec Księżaka dodał również refleksyjnie: - Nie wiem, czy zawodzi chłodna głowa, czy krępuje nas własna publiczność. W Pruszkowie wyglądało to lepiej. Być może musimy się oswoić z tą halą i kibicami. Czasami, gdy człowiek bardzo chce, to wychodzi gorzej, niż gdyby podszedł z mniejszym napięciem. Wierzę jednak, że to w końcu zaskoczy - musimy tylko być zdrowi i trenować w pełnym składzie, bo tego od początku sezonu nam brakuje.
Pomimo porażki Księżak pokazał, że potrafi grać ofensywnie i walczyć do końca. Jeśli zespół zdoła ustabilizować formę i uniknie dalszych kontuzji, w kolejnych spotkaniach powinien zacząć regularnie punktować.
3. kolejka II ligi koszykówki mężczyzn - grupa B:
1. RJ House KS Legion Legionowo (1) |
3 |
6 |
297-211 |
2. Chorten AK HydroTruck Radom (4) |
3 |
6 |
268-227 |
3. KS Trójka Żyrardów (6) |
3 |
6 |
233-219 |
4. KS Rysie Sochaczew (2) |
3 |
5 |
239-185 |
5. KKS Tur Basket Bielsk Podlaski (5) |
3 |
5 |
274-270 |
6. AZS AWF Warszawa (3) |
2 |
4 |
178-136 |
3 |
4 |
255-253 |
|
8. KS Księżak Łowicz (9) |
3 |
4 |
243-243 |
9. TSK Roś Pisz (14) |
3 |
4 |
188-241 |
10. Profi Sunbud PKK 99 Pabianice (7) |
2 |
3 |
178-152 |
2 |
3 |
162-143 |
|
12. MKS Znicz Basket Pruszków (10) |
2 |
3 |
163-165 |
13. MKS Start SA II Lublin (12) |
3 |
3 |
207-239 |
3 |
3 |
178-261 |
|
15. PGE AK Młode Żubry Białystok (13) |
2 |
2 |
104-158 |
16. AK Profbud Legia II Warszawa (15) |
2 |
2 |
116-180 |
4. kolejka II ligi koszykówki mężczyzn - grupa B (2025.10.11-12):
1 0
To nie jest kwestia nauczenia się hali, tylko słabego trenera, który ewidentnie nie zna swojej roli w drużynie. Grając nie widzi tyle co z ławki, zaczyna ustawiać grę i wchodzi w rolę kapitana. Drużyna bez charakteru i lidera. Jeden wielki chaos i improwizjacja.
0 0
Ale trzeba się nauczyć...