Pierwsze spotkanie ligowe, rozegrane w sobotę, 25 marca 2017 roku, na stadionie OSiR im. 10 Pułku Piechoty w Łowiczu nie zakończyło się pomyślnie dla Pelikana-2000. Podopieczni trenera Artura Balika przegrali z GKS Bełchatów 0:3.

Pierwsza połowa nie wskazywała na taki obrót wydarzeń. Po wyrównanej grze żadnej z drużyn nie udało się uzyskać prowadzenia i schodzili na przerwę z wynikiem 0:0.

Sytuacja uległa zmianie tuż po gwizdku rozpoczynającym drugą odsłonę meczu, w 45. minucie. Rywale zdobyli pierwszą bramkę po rzucie rożnym strzałem na długi słupek, po biernej postawie obrońców biało-zielonych i samego bramkarza. Zawodnik gości wycofał piłkę głową do środka i uderzeniem głową drugi zawodnik skierował piłkę do bramki Aleksandra Krajewskiego. Od tego momentu Pelikan przegrywał mecz, ale szansa na odrobienie strat była ogromna. W 52. minucie łowiczanie stworzyli stuprocentową sytuację - Wojciech Guzek będąc sam przed bramką, ale w niedogodnej sytuacji do oddania strzału zagrał piłkę wzdłuż bramki do Kacpra Wiechno, który dobrze wbiegał, ale ten niestety strzelił w boczna siatkę. Za chwilę pojawiła się kolejna okazja. W polu karnym był faulowany Wiechno i sędzia podyktował rzut karny dla Pelikana. Jego wykonawcą był sam poszkodowany. Niestety i tym razem nie udało się zmienić wyniku, gdyż bramkarz go obronił. To był decydujący moment całego spotkania, który podciął zawodnikom skrzydła.

Po niezłej grze, gdy gospodarze powoli zaczęli uzyskiwać przewagę stwarzając więcej sytuacji strzeleckich,  zaprzepaszczony karny się zemścił. W końcówce spotkania stracili kolejne dwa gole. Jeden po błędach w obronie. a ostatni, w 80. minucie gry, z rzutu karnego, po zagraniu Tomasza Wudkiewicza ręką na linii pola karnego.

- Mecz spokojnie mógł się zakończyć remisem, a zakończył się porażką. Pozostaje duży niedosyt, bo można było spokojnie wywalczyć co najmniej remis. Tym bardziej, że uczulałem na to, że oni nam w ostatnim meczu  trzy bramki strzelili głową.  Niestety nie ustrzegliśmy się groźnego błędu. Już druga bramka właściwie zakończyła mecz, gdyż podcięła zawodnikom skrzydła. Trzecia była była efektem tego, że z drużyny zupełnie uszło powietrze. - powiedział po meczu trener Balik.

1. kolejka I ligi wojewódzkiej juniorów młodszych B1:
MUKS Pelikan-2000 Łowicz - GKS Bełchatów 0:3 (0:0); br.: Mieszko Śpiewak (45), Igor Kubiaczyk (75) i Robert Kowalik (80).
Pelikan:  Aleksander Krajewski - Michał Wawrzyńczak (49 Mikołaj  Zimowski), Tomasz Wudkiewicz, Kamil Papiernik, Kamil Bogusz - Wojciech Guzek (64 Adrian Fryczkie), Eryk Woliński, Kuba Sokół (51 Hubert Matyjas), Adrian Rosa - Mateusz Sekuła (49 Szymon Kowalczyk), Kacper Wiechno.

Sport-Perfect Łódź - AKS SMS Łódź 2:0
MGUKS Pogoń Zduńska Wola - ŁKS Łódź 3:2
RKS UKS Mechanik Radomsko - KS Ceramika Opoczno 2:2

2. kolejka I ligi wojewódzkiej juniorów młodszych B1 (2017.04.01):
KS Ceramika Opoczno - MUKS Pelikan-2000 Łowicz (s, godz. 13.00)
GKS Bełchatów - MGUKS Pogoń Zduńska Wola (s, godz. 11.00)
Sport-Perfect Łódź - RKS UKS Mechanik Radomsko (n, godz. 11.00)
AKS SMS Łódź - ŁKS Łódź (s, godz. 13.00)