Zamknij

"Dangerous Roses" - debiut literacki 17-letniej Wiktorii Urbanek ze Zdun

09:39, 04.03.2023 Aktualizacja: 09:50, 04.03.2023
Skomentuj Wiktoria Urbanek Wiktoria Urbanek

- Nienawidziłam czytania książek, chyba przez to, że w szkole byłam do tego zmuszana, aż znalazłam coś, co mi się podoba. Czytam przede wszystkim thrillery - bo jak ktoś w książce nie umiera, to ona jest słaba - mówi 17-letnia Wiktoria Urbanek, uczennica klasy III Technikum Architektury Krajobrazu w Zduńskiej Dąbrowie, która napisała książkę pt. "Dangerous Roses". W listopadzie ubiegłego roku trafiła ona do księgarń.

- Cztery lata temu kupiłam po raz pierwszy książkę i od tego momentu wszystkie pieniądze wydaję na książki - mówi sympatyczna nastolatka. Z jej obserwacji wynika, że coraz więcej młodych osób sięga po książki, choć oczywiście nie każdego da się do czytania przekonać. 

Ona wybiera zwykle thrillery lub fantasy, zdarza się że "romansidła" - czytanie takiej literatury daje jej odetchnienie. Zainteresowanie literaturą pchnęło ją do pisania, choć nie od razu. Pisanie już wcześniej sprawiało jej przyjemność. W Szkole Podstawowej w Nowych Zdunach bardzo lubiła pisać prace pisemne, zwłaszcza rozprawki były jej "konikiem". W technikum przez pierwsze dwa lata takie prace pisała tylko dwa razy. Za to jak już napisała, to nauczycielka po przeczytana iu jej pracy, zapytała, czy na pewno sama ją napisała.  

W wieku 14 lat napisała swoją pierwszą książkę, która trafiła do szuflady i raczej tam pozostanie, ponieważ zdecydowała, że pozostawi ją dla siebie, aby mogła w każdej chwili sięgnąć i zobaczyć, jak kiedyś pisała. Uważa, że fabuła była prosta, nie ma tam zwrotów akcji - bo czegoś bardziej twórczego nie umiała jeszcze wymyślić.   

 "Dangerous Roses" zaczęła pisać w 2020 roku - w czasie pandemii, pracę nad nią skończyła w 2022 roku. Pisanie zaczęła od tytułu, jej zdaniem to było najłatwiejsze. Na starcie miała wówczas pewien zarys fabuły, jednak podczas pisania ona się zmieniała. - Kierowały mną emocje, jak miałam lepsze dni - one były pozytywne, w gorszy dzień - emocje były też dostosowane do nastroju autorki.

Więcej o autorce i jej powieści przeczytasz w najnowszym numerze Nowego Łowiczanina. 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

BravoBravo

2 0

Bravo dziewczyno ??

16:09, 05.03.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%