Miłośnicy mocniejszych brzmień spotkali się na dziedziniec Łowickiego Ośrodka Kultury, gdzie dzisiaj, w piątek 11 sierpnia o godz 19.00 rozpoczął się Rock and Ł.OK!.
Dwudniowy festiwal łączy w sobie rockowe i alternatywne brzmienia, które w Łowiczu mają wierną publiczność.
Festiwal zainaugurował godzinny koncert zespołu Pogodny Żniwiarz, który przyjechał - jak się okazało z przygodami - z Cieszyna. Samochód, którym mieli przyjechać do Łowicza miał kolizję z sarną, a część sprzętu na koncert wypożyczyli od zespołów na miejscu.
Po nich na scenie pojawił się zespół Easy z Łowicza, który występie w czteroosobowym składzie. Gitarzysta z tego zespołu, Tomasz zainspirował ŁOK do organizacji festiwalu w takiej formułę.
Rozmawialiśmy z muzykami zespołu Easy przed koncertem. Powiedzieli nam, że wspólnie grają od 2019 roku, a środowe próby w Syntexie stały się już stałym punktem tygodnia. Pierwszy koncert zagrali dla grupy motocyklistów w Mariance, zaś potem pojawiły się większe sceny i festiwale. Muzykę traktują jako hobby, a zespół jak rodzinę.
Dzisiejszego wieczora czekają nas jeszcze koncerty zespołów Ohayo i Winni Kasę. Jednodniowy karnet na koncerty kosztuje 20 zł, zaś dwudniowy - 40 zł.
W zamian można posłuchać naprawdę dobrej muzyki na żywo.
Festiwal powraca jutro o godz. 19.00. Zagrają: łowicki zespół Synestazja, Nawrocki i dobrzy ludzie, Afrokolektyw i Alameda 5.
O festiwalu, jego wykonawcach i potrzebie grania muzyki rockowej mówi - jak zwykle ciekawie - Mateusz Rudak z ŁOK.
3 0
ŁOK sobie zakpil z Adasia, a widzę, że pi jego odejściu tam wielka niemoc organizacyjna i intelektualna. Było się dogadać jak ludzie, a nie kombinować... Tak to brakuje pomysłów i umiejętności zeby zrobić dobra impreze
0 0
a te całe easy nie grało w Nieborowie? ani u *%#)!& Co jest