Potężna, bogata i otwarta na świat Polska połowy XVI wieku, Złotego Wieku naszej historii, w fascynujący sposób przedstawiona została na otwartej wczoraj na Wawelu w Krakowie wystawie p.n. "Obraz Złotego Wieku". Wystawa otwarta będzie tylko przez trzy miesiące. Warto się wybrać.
Wystawa jest ogromna. Bodaj największa, jaką kiedykolwiek zorganizowano w królewskim zamku w Krakowie. W 17 salach zgromadzono ponad 450 eksponatów, niektórych pochodzących stąd, z Wawelu, ale w większości wypożyczonych z najsłynniejszych muzeów na świecie, między innymi z Nowego Jorku, Paryża, Wiednia i Pragi, z najważniejszych muzeów w Polsce, z kościołów, także ze zbiorów prywatnych – przy czym jeden z ofiarodawców zdecydował się przekazać to, co udostępnił na wystawę, do stałych zbiorów wawelskich.
Co zobaczymy na wystawie? Obrazy, rzeźby, mapy, stroje, księgi, broń, medaliony... wszystko pochodzące z pierwszej połowy 16 wieku, wytworzone albo w Polsce, albo za granicą, ale dla polskich władców, rezydujących w Krakowie, na ich zamówienie. Największą zaletą wystawy jest to, że pokazuje ona przedmioty, sprzęty, lektury w tych miejscach, w tych komnatach, w których były wykorzystywane - a przez ich pryzmat ukazuje zainteresowania i szerokość horyzontów umysłowych władców Polski i ich dworskiego otoczenia.
Otwarcie się na świat, na nowe prądy umysłowe epoki Odrodzenia, a jednocześnie głębokie zakorzenienie w chrześcijańskiej wierze i będącej jej wytworem kulturze stanowiły dwie nogi, na których opierała się potęga polityczna i kulturna ówczesnego państwa polsko-litewskiego, które wkrótce miało się stać Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Te fundamenty są na wystawie bardzo widoczne.
Na wieczornym wernisażu wystawy zorganizowanej przy ogromnym zaangażowaniu zespołu wawelskiego muzeum i równie ogromnym wsparciu finansowym Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, obecnych było ponad tysiąc osób. Pięknie oświetlony dziedziniec zamku do późnych godzin nocnych był świadkiem tego, jak goście cierpliwie czekali w kolejce, by móc dostać się do środka i zwiedzić wystawę.
Na koniec zwiedzający docierało do Sali Poselskiej, a w niej mogli podziwiać z bliska słynne "głowy wawelskie", na tę okazję specjalnie wyjęte z kasetonów w jej suficie.
To niezwykłe doświadczenie może stać się udziałem każdego, kto zechce się udać do Krakowa, ważne tylko, by pamiętać, że wystawa czynna będzie tylko przez trzy miesiące, od dziś do 15 grudnia.
Serio?18:37, 15.09.2023
To tekst sponsorowany? O wydarzeniach kulturalnych w Łowiczu nie piszecie (europejskie dni dziedzictwa), a o Krakowie piszecie? O Krakowie to my sobie na poważniejszych stronach poczytamy!!!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
geniusz, jprd.