Na terenie pałacu w Nieborowie trwają wielkie przygotowania do spektaklu operowego Antonína Dvořáka „Rusałka”, który obejrzymy już w sobotę 31 sierpnia o godzinie 20.00 na scenie plenerowej zbudowanej na padoku. Przedsięwzięcie jest ogromne, a czasu jest już mało, dlatego wszyscy pracują na najwyższych obrotach. Ogromnym wyzwaniem, z jakim przyszło się zmierzyć organizatorom jest nowa przestrzeń organizacji wydarzenia, ale czy tylko?
W tym roku przedstawienie nie odbędzie się przed fasadą pałacu Radziwiłłów, lecz na padoku, czyli zielonym terenie położonym wzdłuż Alei Lipowej. Jest on rozległy i daje spore możliwości. To tam została ustawiona scena, a także konstrukcja architektoniczna, która ma stanowić podłoże do wyświetlania mappingu. Nie jest ona jednak odwzorowaniem pałacu.
Kurator nieborowskiego muzeum Monika Antczak powiedziała nam, że skala przedsięwzięcia jest bardzo duża. W sobotę ruszyła budowa sceny, a teraz jest już gotowa i odbywają się na niej próby. W środę przewidziana jest próba z orkiestrą, a w czwartek sprawdzany będzie już pełny efekt z mappingiem.
Widzowie mogą się spodziewać, że wydarzenie nie będzie odbiegało formą od tego, czego już zasmakowali w poprzednich latach, ale tegoroczna opera ma być inna niż wszystkie. Spektakl zostanie zaprezentowany w 3 aktach, gdzie między 1 a 2 aktem przewidziana jest ok. 20-minutowa przerwa. To także czas dla solistów na zmianę kostiumów scenicznych - wszystkie były szyte specjalnie na nieborowskie widowisko. Zmiana kostiumów w trakcie spektaklu będzie jednym z największych wyzwań dla aktorów, czasami będą mieli na nią zaledwie kilkadziesiąt sekund (!).
Wybrana opera wpisuje w klimat miejsca, gdyż mnóstwo w niej odniesień do natury, wody itp. To wszystko będą się starali oddać na scenie realizatorzy. Niezwykły może być też efekt tańca w wykonaniu leśnych nimf. Równie intrygująco brzmi zapowiadane, nieoczekiwane wyjście z przestrzeni scenicznej... Co też ciekawe, w historii oper plenerowych w Nieborowie będzie to pierwsze dzieło, które zakończy się bez happy endu w warstwie narracyjnej.
Operę obejrzymy z towarzyszeniem muzyki na żywo, w wykonaniu orkiestry „La Scoperta”, która wystąpi w 62-osobowym składzie, pod kierownictwem Marty Kluczyńskiej. Skład aktorski liczy kilkanaście osób, z których większość jest na stałe związana z Operą Narodową. Główne role Księcia i Rusałki przypadły Tadeuszowi Szlenkierowi i Aleksandrze Orłowskiej.
I w końcu, jest to bardzo ważne dzieło dla jego reżyserki - Jitki Stokalskiej, urodzonej w Pardubicach (Czechy), którym oczarowała się w dzieciństwie i wpłynęło na wybraną przez nią drogę zawodową. Opera zostanie zaprezentowana w języku czeskim, ale tłumaczenia będą wyświetlały się w czasie rzeczywistym na telebimie. Plenerowe widowisko w Nieborowie wpisuje się w program obchodów Roku Muzyki Czeskiej, a na widowni ma być wielu gości z Czech. Dlatego w czasie prób niezwykle ważna jest też praca nad poprawną wymową w języku czeskim.
Na przybyłych gości będzie czekało ok. 2.000 miejsc siedzących, chociaż znając zainteresowanie nieborowską operą - to i tak może ich być za mało. Organizatorzy mają gorącą prośbę do gości, aby przybyli do Nieborowa odpowiednio wcześniej, ze spokojem zaparkowali samochód i zajęli miejsce siedzące. Można zabrać swoje kocyki i krzesełka. Warto też śledzić pogodę, a w razie potrzeby zabrać coś cieplejszego lub parasolki dla ochrony przed deszczem. Przewiduje się, że opera zakończy się ok. godz. 23.00. Czeka nas piękny wieczór!
Darmowy transport na operę
Miasto Łowicz organizuje bezpłatne przejazdy autokarem dla osób chcących obejrzeć operę pt. „Rusałka” Antonína Dvořáka.
Zapisy na przejazd prowadzone są pod numerem (46) 830- 91-45 (w godz. pracy Urzędu Miejskiego w Łowiczu). Wyjazd odbędzie się 31 sierpnia o godz. 18:30 (zbiórka na parkingu przy ul. Starorzecze). Liczba miejsc jest ograniczona.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz