Krzysztof Krygier – wrocławski podróżnik i pasjonat odkrywania nowych kultur na przełomie października i listopada 2023 roku odbył fascynującą podróż do Uzbekistanu – kraju o bogatej historii, pełnego niesamowitych zabytków i tajemniczych miejsc, ale będącego jednocześnie dla wielu Polaków jeszcze terra incognita.
Jego wizyta w tym centralnoazjatyckim państwie była nie tylko wycieczką turystyczną, ale także głęboką podróżą odkrywczą, łączącą pasję do historii, architektury i poznawania kultury lokalnej społeczności z chęcią zgłębienia wpływu zmian klimatycznych na życie mieszkańców.
W środę, 19 marca na zaproszenie Łowickiego Ośrodka Kultury odwiedził „Przystanek Podrzeczna 20”, by podzielić się z obecnymi wrażeniami z niezwykłej wyprawy. Cykl spotkań, w którym osoby podróżujące do najrozmaitszych zakątków świata opowiadają o swoich przygodach powrócił do ŁOK-u po dwumiesięcznej przerwie spowodowanej trwającymi tam w tym czasie festiwalami: OCH! Film Festiwal i Mały Och!
Krzysztof Krygier w podróż wybrał się z żoną samolotem z jedną przesiadką w Abu Zabi i stamtąd do Samarkandy. Jak zauważył taka forma jest znacznie bardziej ekonomiczna, niż lot bezpośredni - bilety do stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich zakupili za 300-400 zł/os., natomiast do Samarkandy za ok. 150 zł. I właśnie bilety były najdroższym elementem całej wycieczki - łącznie wydali na nie poniżej 2.000 zł, podczas gdy całą 23-dniową eskapadę zamknęli w budżecie 5.000 zł, bowiem ceny, jakie zastali w Uzbekistanie były mniej więcej 3-4 razy niższe niż w Polsce.
W trakcie wizyty w pracowni Łowickiego Ośrodka Kultury podróżnik opowiadał o legendarnym Jedwabnym Szlaku, a właściwie jego pozostałościach oraz szczegółowiej miastach znajdujących się na jego trasie takich jak m. in.: znana z monumentalnych budowli i niepowtarzalnej atmosfery Samarkanda, Buchara ze słynną Cytadelą Ark i grobowcami Samanidów, czy pełna zabytkowych meczetów Chiwa. Odwiedzili także siedzibę administracyjną Republiki Karapałkackiej - Nukus oraz Muynak - dawniej największy ośrodek przemysłu konserw rybnych w Azji Środkowej, a obecnie ok. 13-tysięczne miasto ze słynnym cmentarzyskiem statków.
Dużo uwagi poświęcił historii Jeziora Aralskiego, które jeszcze w latach 60-tych ubiegłego wieku było czwartym pod względem powierzchni jeziorem na Ziemi, a obecnie praktycznie zniknęło wskutek ludzkiej działalności.
Szczególnie docenił gościnność mieszkańców Uzbekistanu ogółem, a także Karakałpatów (Karakałpacja – autonomiczna republika w granicach Uzbekistanu – przyp. Red.). Na szlaku swojej podróży miał okazję poznać ich codzienne życie, kuchnię, zwyczaje i sztukę. Zauważył silną dumę Uzbeków z dawnej historii w przeciwieństwie do czasów teraźniejszych i spotykał wśród swoich rozmówców wielu takich, którzy woleliby powrotu ZSRR, dla których autonomia i wolność są mniej ważne niż względy ekonomiczne. Ciekawie w Uzbekistanie wygląda handel dywanami, gdzie negocjacje co do ceny potrafią trwać nawet kilkanaście godzin, chociaż czas w tym przypadku nie jest odmierzany za pomocą zegara, lecz wypitymi filiżankami herbaty. I choć wielu mieszkańców Uzbekistanu podróżuje kolektywnie komunikacją zbiorową, to uwagę Krzysztofa zwróciły rzadziej spotykane, ale piękne auta, które porównywał nawet do słynnych hawańskich.
Polonia z Taszkentu
Przybyłym na spotkanie Krzysztof Krygier udzielił także wskazówek jak zorganizować wyprawę do Uzbekistanu na własną rękę. Polecał przede wszystkim podróż z przesiadką, jak we wstępie oraz korzystanie na miejscu z transportu publicznego. Za najlepsze pory do zwiedzania kraju Uzbeków uważa wiosnę i jesień - ze względu na klimat kontynentalny odradzał podróżowanie latem, gdy temperatury sięgają nawet 40°C. Największym wyzwaniem może się okazać bariera językowa - Uzbekowie nie porozumiewają się po angielsku, łatwiej już "dogadać się" po polsku, a najprościej po rosyjsku, choć nawet w tym języku może być ciężko w przypadku niektórych Karakałpatów.
Kolejnym gościem "Przystanku Podrzeczna 20" będzie Agnieszka Wasztyl - dziennikarka, podróżniczka, zafascynowana religiami świata, kulturami, społecznościami i życiem plemion, która odwiedziła do tej pory ponad 60 krajów na 5 kontynentach i jak sama mówi - nadal ma apetyt na więcej. W kwietniu w Łowickim Ośrodku Kultury opowie o swoich podróżach do Kuwejtu, Omanu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz