We wtorek, 16 kwietnia, w Pracowni Łowickiego Ośrodka Kultury odbyła się prezentacja monodramu pt. „Ola” w wykonaniu Hanny Brejnak. Spektakl oparty na tekście Zbigniewa Kostrzewy (obecnego również wśród widowni - przyp. red.) wprowadził publiczność w świat Aleksandry Piłsudskiej – kobiety niezwykłej, a jednak wciąż nie dość znanej.
Historia przedstawiona na scenie porusza nie tylko temat wielkiej polityki, ale przede wszystkim wnika w emocje, dylematy i osobiste doświadczenia kobiety, która była świadkiem i uczestniczką przełomowych wydarzeń w historii Polski.
Sceniczna opowieść została oszczędnie, ale sugestywnie zrealizowana – bez zbędnych dekoracji, skupiając się na słowie, geście i obecności aktorki. Taka forma pozwalała widzom w pełni zanurzyć się w narracji i skupić na emocjonalnym przekazie.
Aleksandra Piłsudska, druga żona Marszałka Józefa Piłsudskiego, przedstawiona została w monodramie jako osoba silna, inteligentna, ale także bardzo ludzka – zmagająca się z samotnością, tęsknotą i koniecznością życia w cieniu wielkiego męża. Hanna Brejnak z dużą wrażliwością i aktorską precyzją nakreśliła portret kobiety świadomej swojej roli, a zarazem pełnej emocji i wewnętrznych sprzeczności. Jej interpretacja spotkała się z pozytywnym odbiorem publiczności, która nagrodziła artystkę brawami.
W postać Aleksandry Piłsudskiej wcieliła się Hanna Brejnak
Koszmarek23:05, 16.04.2025
A my ciągle z głową w historii sprzed 100 lat... a świat wokół zmienia się w zastraszającym tempie.
0 0
Świat się zmienia, a my w miejscu. Na świecie _w europie _wojna, a my żyjemy z głową w historii z przed 100 lat. Trzeba iść z postępem, jak szli proletariusze wszystkich postępowych krajów, ze związkiem sowieckim na czele.