Kot wszedł do rury doprowadzającej powietrze do kominka, z której nie mógł się później wydostać. Właściciele posesji usłyszeli miauczenie zwierzęcia dobiegające z instalacji, dlatego wezwali na pomoc strażaków.
Do tego nietypowego zdarzenia doszło wczoraj, w poniedziałek 25 października, na terenie posesji na ul. Nadbzurzańskiej w Łowiczu. Zgłoszenie wpłynęło do strażaków około godziny 21:45.
Interwencję zgłosili właściciele posesji, choć przyznali, że kot nie był ich. Zrobiło im się jednak szkoda zwierzęcia, którego miauczenie dobiegało z wnętrza rury. Strażacy wydostali kota na zewnątrz, po raz kolejny udowadniając, że można na nich liczyć naprawdę w każdej sytuacji.
Lorenz11:34, 26.10.2021
1 2
Jakup przywiózł kota z Warszawy na weekend, i znowu zwierzęcia nie dopilnował. Będziesz Jakup u naczelnika 11:34, 26.10.2021
S14:47, 26.10.2021
0 0
Czy nie przypadkiem u Gosi i Łukasza tego kota ratowali? 14:47, 26.10.2021
Xyz18:52, 26.10.2021
1 1
Sensacyjna wiadomość a do tego Hans Klos był w to zaangażowany! 18:52, 26.10.2021