Do kolejnego tragicznego wypadku w czasie Świąt Wielkanocnych doszło wczoraj, w poniedziałek 18 kwietnia, przed godziną 22:00 na skrzyżowaniu ul. Zamkowej i Blich w Łowiczu. W zderzeniu dwóch samochodów osobowych śmierć poniósł 24-letni mężczyzna.
Jak poinformował rzecznik prasowy Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu Tomasz Ledzion, zgłoszenie o tym zdarzeniu wpłynęło do dyżurnego stanowiska kierowania kilka minut przed godziną 22:00. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy JRG Łowicz i jeden OSP KSRG Łowicz.
Strażacy wykonali dostęp do kierowcy BMW i ewakuowali go z rozbitego pojazdu. W międzyczasie na miejsce przybył Zespół Ratownictwa Medycznego i przystąpiono do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Mimo wysiłków medyków, 24-letniego mężczyzny nie udało się uratować.
Drugi z kierowców oddalił się z miejsca zdarzenia. Z naszych ustaleń wynika, że policji udało się go zatrzymać.
AKTUALIZACJA - godz. 10:20
Jak informuje sierż. szt. Marta Kwintal z KPP Łowicz, kierujący BMW 24-letni mieszkaniec Łowicza wyjeżdżając z ulicy Blich nie ustąpił pierwszeństwa jadącej krajową czternastą Toyocie, którą kierował 27-letni sochaczewianin. W wyniku wypadku kierujący BMW poniósł śmierć na miejscu.
Policjanci zabezpieczyli miejsca zdarzeń, wykonali oględziny, ustalili świadków, czynności były prowadzone pod nadzorem prokuratora.
Śledztwo mające na celu wyjaśnić okoliczności i przyczyny zdarzenia prowadzi Prokuratura Rejonowa w Łowiczu.
Sierż. szt. Marta Kwintal potwierdza, że kierowca Toyoty oddalił się z miejsc zdarzenia samochodem, jednak był na tyle blisko, że szybko został ujawniony. Nie kwestionował swojego udziału w zdarzeniu. Odjechanie z miejsca zdarzenia tłumaczył szokiem. Był trzeźwy.
[ZT]293487[/ZT]
[ZT]293496[/ZT]
11 5
I znów BMW...