Alicja K. uczyła się w łowickim "hotelarzu", dokąd dojeżdżała z rodzinnego Głowna. Jej chłopak też był stamtąd. Niemal równo rok temu, 26 września, on właśnie, 23-letni, starszy od Alicji o 7 lat Daniel F. spotkał się z nią na ul. Sowińskiego w Głownie, tam doszło do kłótni, w następstwie której pchnął ją nożem w brzuch - i uciekł.
Alicja przeżyła właściwie cudem, jej dramat przeżywali mocno koledzy i koleżanki w łowickiej szkole, oddawano dla niej krew.
Daniela F, schwytano, choć się ukrywał. Po trwającym niemal równo rok postępowaniu przygotowawczym i sądowym nożownik usłyszał wyrok.
O jego treści, o tym jak przebiegał proces i kto jeszcze został skazany i dlaczego, piszemy w najnowszym Nowym Łowiczaninie, także w wydaniu cyfrowym, do którego lektury zachęcamy. Tamże przypominamy okoliczności zdarzenia i policyjnych poszukiwań napastnika-nożownika.
Kamila18:45, 02.10.2022
On bił własną matkę, byłe dziewczyny i ćpał na potęgę. Powinien zgnić w więzieniu. 18:45, 02.10.2022
Ktoś 19:31, 18.10.2022
0 0
Skąd ma Pani takie informacje że bił swoją mamę? Znam tą rodzinę i nigdy nie podniósł ręki na swoją mamę więc proszę o nie pisanie bredni. 19:31, 18.10.2022