W nocy z 24 na 25 stycznia dokonano włamania do stacji benzynowej w Kołacinie w gminie Dmosin, jednak sprawcy byli cały czas śledzeni przez funkcjonariuszy policji, co umożliwiło ich natychmiastowe ujęcie.
Jak informuje pełniąca obowiązki rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach nadkom. Magdalena Studniarek, historia miała swój początek w Skierniewicach, gdzie w nocy 23 stycznia dokonano kradzieży z włamaniem do jednego ze sklepów spożywczych na terenie osiedla Widok.
Ze sklepu skradziono papierosy i pieniądze o łącznej wartości ponad 5 tys. zł. Policjanci ze Skierniewic, we współpracy z funkcjonariuszami Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, podjęli wspólne działania w celu zatrzymania sprawców - przekazała nadkom. Studniarek.
W wyniku działań operacyjnych funkcjonariusze wytypowali potencjalnych sprawców i w nocy z 24 na 25 stycznia podjęli obserwację pojazdu, którym się poruszali. Trzech mężczyzn, jadących samochodem, udało się na teren powiatu brzezińskiego.
Jak się okazało, podejrzani włamali się na stację paliw w miejscowości Kołacin, gdzie dokonali kradzieży oraz spowodowali zniszczenie mienia, które pokrzywdzony właściciel obiektu oszacował na 20 tys. zł.
W pojeździe sprawców znaleziono artykuły spożywcze skradzione ze stacji, a także kominiarki, rękawiczki i śrubokręty.
Zatrzymanymi okazali się mieszkańcami Łodzi w wieku 39, 48 i 51 lat. Mężczyźni, już następnego dnia, usłyszeli dwa zarzuty kradzieży z włamaniem. 51-latek dodatkowo usłyszał zarzut posiadania marihuany, która została znaleziona podczas przeszukania w jego mieszkaniu. Sprawcom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
27 stycznia podejrzani zostali aresztowani na 3 miesiące. Sprawa ma charakter rozwojowy, jak ustalono grupa włamywaczy działała na terenie kilku województw.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz