53 strażaków z 10 zastępów straży pożarnej z powiatu łowickiego uczestniczyło w piątek, 29 września, w ćwiczeniach pod kryptonimem Tartak 2023.

Ćwiczenia odbywały się na terenie tartaku w Bełchowie, gdzie mieściła się dawna Huta Szkła. Firmę prowadzi małżeństwo Dorota i Marcin Salamon, którzy zatrudniają około 50 osób. Szczęśliwie w ich tartaku udało się jak dotąd uniknąć wypadków przy pracy. Ich pracownicy obejrzeli jednak dzisiejsze ćwiczenia strażaków, a niektórzy nawet brali w nich udział jako statyści, w charakterze szkolenia, by minimalizować ryzyko występowania wypadków, a w razie ich zaistnienia wiedzieć jak postępować.

Ćwiczenia zostały zorganizowane przez Komendę Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu, ich przebieg nadzorował komendant bryg. Arkadiusz Makowski. W ćwiczeniach uczestniczyło 10 zastępów straży pożarnej z 8 jednostek, a były to: JRG Łowicz (dwa zastępy), OSP Bełchów, OSP Bobrowniki, OSP Dzierzgów, OSP Nieborów, OSP Łyszkowice, OSP Łowicz (dwa zastępy) i OSP Pilaszków.

Ćwiczeniom przyglądali się także Jarosław Papuga, wójt gminy Nieborów, na której terenie znajduje się tartak oraz st. bryg. Zbigniew Łyszkowicz, zastępca komendanta wojewódzkiego PSP w Łodzi.

Scenariusz ćwiczeń został podzielony na trzy epizody. W pierwszym, w wyniku zaprószenia ognia doszło do pożaru pryzmy drewna usytuowanej od strony południowej tartaku, tuż przy granicy z lasem. W wyniku zdarzenia uwięziony został pracownik tartaku, który jako pierwszy próbował zlokalizować miejsce pożaru i został przygnieciony kłodami składowanego drewna.

Kolejny epizod zakładał, że w wyniku ogólnego poruszenia na terenie zakładu, spowodowanego powstałym pożarem, poprzez nieuwagę jeden z pracowników zostaje całkowicie zasypany zrębkami drewna. Mężczyzna osuwa się na tyle nisko, że pozostali pracownicy nie są w stanie samodzielnie go wydobyć.

W ostatniej scenie, pożar z epizodu pierwszego rozprzestrzenił się i dotarł w pobliże budynku produkcyjnego tartaku. Podczas dokonywania naprawy jednej z maszyn w budynku został poszkodowany mężczyzna, który został uwięziony w taśmociągu. W budynku panowało duże zadymienie, przez co widoczność była mocno ograniczona.