Policja ustaliła, kto wyprzedzał na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych

Policja zatrzymała 25-letniego obcokrajowca, który kierował Oplem biorącym udział w wypadku do którego doszło w piątek 6 października około godz. 5.40 na  Bratoszewicach na drodze krajowej nr 14. Mężczyzna trafił do aresztu na 3 miesiące.

W wyniku zderzenia dwóch pojazdów poszkodowana została kobieta, która z poważnymi obrażeniami wewnętrznymi trafiła do szpitala w Brzezinach.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący Oplem, w czasie wyprzedzania na skrzyżowaniu oraz w rejonie przejścia dla pieszych, zjechał na lewo i doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym Audi, którym kierowała 49-letnia mieszkanka powiatu zgierskiego. Kobieta doznała poważnych obrażeń.

Opel jechał w kierunku Głowna, Audi - w stronę Strykowa.

Oplem jechało trzech obcokrajowców: dwóch z nich miało po 25 lat, trzeci 28. Zaskakujące w zdarzeniu było jednak to, że choć wszyscy byli trzeźwi, to żaden z nich nie chciał się przyznać do prowadzenia pojazdu w czasie zdarzenia. Policji udało się dwa dni później ustalić, że Oplem kierował 25-letni obywatel Gruzji.

Został on zatrzymany, usłyszał zarzut z art. 177 par. 2 Kodeksu karnego - czyli spowodowania wypadku, którego skutkiem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu innej osoby (lub śmierć), za co grozi kara pozbawiania wolności do 8 lat. Na wniosek prokuratury sąd zdecydował o umieszczeniu go w areszcie na 3 miesiące.

[ZT]302846[/ZT]