W sezonie grzewczym straż pożarna z Łowicza bardzo często musi wyjeżdżać do pożarów sadzy w kominie. Niektórych interwencji być może dałoby się uniknąć, gdyby właściciele lepiej zadbali o swoje instalacje grzewcze i drożność przewodów kominowych.
W środę 13 grudnia, o godz. 12.19 dyżurny stanowiska kierowania w PSP Łowicz otrzymał kolejne zgłoszenie o pożarze sadzy w kominie, tym razem w domu jednorodzinnym w Domaniewicach. Na miejsce zadysponowano zastępy z PSP Łowicz i OSP KSRG Domaniewicach. Czas interwencji wynosił około godziny.
W takich przypadkach działania strażaków mają charakter standardowy, polegają na wygaszeniu pieca, założeniu sita kominowego, które wyłapuje palące się sadze, by te nie spadały na materiał palny w pobliżu oraz wybraniu sadzy z komina. Następnie pomieszczenia sprawdzane są przy pomocy detektora, by wykluczy obecność tlenku węgla w atmosferze oraz kamery termowizyjnej.
Warto po raz kolejny przypomnieć, że czyszczenie przewodów kominowych to obowiązek ciążący na właścicielu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz