Dominik Nowak: Miałem być tylko Dj-em na studniówce ZSP nr 3 w Łowiczu

Znamy szczegóły początkowych minut akcji gaśniczej na studniówce ZSP nr 3 w Łowiczu, która została zaplanowana 19 stycznia 2024 roku o godz. 18.00 w sali bankietowej przy Synteksie, a została przerwana gdy około godz. 20. wybuchł pożar. 

Jej bohaterem jest DJ Domino, czyli Dominik Nowak, student I roku Akademii Pożarniczej w Warszawie, który zaledwie rok temu bawił się na swojej studniówce w murach Pijarskiego LO Królowej Pokoju w Łowiczu. Dominik został wynajęty na studniówkę "Hotelarza", ponieważ prowadzi taką działalność. Jak nam powiedział, impreza miała trać do godz. 4 nad ranem. W sumie było na niej około 50 osób. 

Właśnie trwał pierwszy blok taneczny, to mógł być ósmy utwór, który puszczał, gdy musiało dość do wybuchu pożaru. 

Kto zna układ pomieszczeń sali bankietowej przy Synexie ten wie, pozostałym to wyjaśnimy. Kuchnia jest dość oddalona od sali tanecznej, a pomiędzy nimi jest jeszcze duża sala konsumpcyjna. W tanecznej nie było czuć dymu ani spalenizny, pierwszym niepokojącym sygnałem było to, że na moment zgasło światło. Po chwili zasilenie wróciło. DJ Dominik powiedział nam, że początkowo przypuszczał, że zostały włączone dodatkowe urządzenia grzewcze, które zużywają dużo energii elektrycznej i wyskoczyły korki. Po chwili światło znowu zgasło. Tym razem się już zaniepokoił i poszedł szybko do kuchni.  

- To się zaczęło od lampy, ale ogień był na suficie i podłodze, a straży jeszcze nie było. Wiedziałem, że kelnerki sobie z tym nie poradzą. Krzyknąłem, aby wszystkich ewakuować, bo bałem się, że ogień może się szybko rozprzestrzenić - relacjonował nam Dominik Nowak. Kazał też wyłączyć wszystkie urządzenia elektryczne. 

Do gaszenia pożaru zużyto 3-4 gaśnice proszkowe. Jedna z nich była niesprawna lub wcześniej używana, bo środka gaśniczego prawie w niej nie było.   

Dominik Nowak w rozmowie z nami mówi, że wolałby nie być bohaterem studniówki, jedynie jako DJ puszczać muzykę, aby wszyscy dobrze się bawili do rana. Ale skoro zdarzył się pożar - interweniował. Jest szczęśliwy, że nikomu nic się nie stało.   

[ZT]307102[/ZT]