Niecodzienne zdarzenie drogowe miało miejsce w czwartek, 4 lipca, ok. godz. 15.20 w miejscowości Niedzieliska w gm. Kiernozia.
Jak podaje policja, 22-letnia mieszkanka powiatu łowickiego potrąciła samochodem kurę, która wbiegła na jezdnię. Doszło do uszkodzenia pojazdu. Jak ustalili policjanci, kierująca pojazdem była trzeźwa.
Właścicielka kury, 51-letnia mieszkanka powiatu łowickiego została ukarana mandatem za niedopilnowanie zwierzęcia. Kwota mandatu to 250 zł.
Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, to na właścicielu ciąży obowiązek sprawowania właściwego nadzoru nad zwierzętami i opieki nad nimi. Brak takiego nadzoru stanowi wykroczenie. Ponadto biegające po drodze zwierzęta mogą stanowić zagrożenie dla pojazdów, których kierowcy niejednokrotnie podejmują gwałtowne manewry celem ich ominięcia, przez co narażają siebie i innych uczestników ruchu na przykre konsekwencje.
Grynszpan11:00, 05.07.2024
Kura na to: Kud-ku-dak,
A ja - owszem! A ja - tak
gospodyni11:25, 05.07.2024
Mam pytania czy kierująca samochodem dostosowała się do warunków jazdy w terenie zabudowanym? a ten samochód to który rocznik, był dopuszczony do ruchu drogowego? a za wizytę z kurą u weterynarza to kto zapłaci , a może ta kura zginęła na miejscu, bo w artykule brak informacji na ten temat. Takie zabójstwo - co na to ustawa o ochronie zwierząt.
Woda11:29, 05.07.2024
Bardzo dobrze karać nie wyróżniać. Wielokrotnie właściciele zwierząt domowych uchylaja się od odpowiedzialności za swoje zwierzęta a kierowcy z własnej kieszeni płacą za naprawę pojazdu. Świadomości Polaczków na wysokim poziomie.
jaś09:12, 06.07.2024
nie pyskuj,
słoma w butach i od polaczków wyzywa nieudacznik, syn nieroba
ptica12:30, 05.07.2024
nas nie dogoniat!
Sciema czajki 12:33, 05.07.2024
Dzieci z przeszkola sie wypowiadaja .jak kura mogla uszkodzic samochód? To zestali byla czy z dembu? Naprawde bylo tak: ta co potracila chciala zawinać kuraka na obiad starym sposobem .jak zabiłeś jest twoje .tylko ze właścicielka zobaczyla i baby jak to baby . poszarpaly sie o kure .
Moze i za łby sie wziely.
BANZAJ
Wykidajło 20:29, 05.07.2024
Dzieci z przedszkola mówią że jesteś konfident tzw donosiciel z szczajek i *%#)!& patentowany z IQ rozjechanej kury domowej
Chodowca Kur16:59, 05.07.2024
a co na to OC rolników ? ...swoją drogą bym się do tej kury nie przyznał .
nie ładnie17:42, 05.07.2024
A tak w ogóle, to do czegoś byś się przyznał?
Oola19:09, 06.07.2024
Kurzy mózg , to ma policjia
Jaroslaw17:26, 05.07.2024
Ciekawe czy znosiła złote jajka?
To był kur06:02, 06.07.2024
Miała złote jaja.
Sołtys18:16, 05.07.2024
Chore
Obrońca kur19:01, 05.07.2024
A nikt nie zapyta czy ta biedna kurka żyje...
Jan 16:38, 06.07.2024
Przychodzi mi na myśl scena z filmu CK Dezerterzy. To jest kurą.🤣
Łowicok 17:17, 06.07.2024
To była kura 🤣
Oooooo13:33, 08.07.2024
tak,tak, coś takiego było👍
Bodzio08:23, 07.07.2024
Czy kura przeżyła wypadek?
Kogut14:22, 07.07.2024
Jedziesz przez wieś uważaj na zwierzęta gospodarskie. Ta pani chyba nie miała 30 lat bo nie wie, że na wsi takie rzeczy się zdarzają. Jest oc gr i to załatwia sprawę. Pewnie wystraszyła się kury bo nie wiedziała co to za zwierzę....
Adam R14:27, 07.07.2024
Jeśli gospodarstwo posiada opłacone OC to ubezpieczyciel pokrywa koszty .A co do kota tobym polonizował kto udowodni gospodarzowi że to jest jego kot anie sąsiada mieszkającego 10 posesji dalej koty też wędrują i melanzują 🤣
8 4
O czym Ty bredzisz? Kury, psy, koty i inne jenoty mają być na posesji a nie na drodze. To czy jechała 50 czy 100 nie zmieniło tego, że kura wybiegła na drogę
2 1
Do Łukasza - nie przesadzaj, że 100 czy 50 to wszystko jedno. Wiadomo, że zwierzęta trzeba zamykać, ale po coś, do diaska, na wsiach obowiązuje ograniczenie prędkości. Mądry kierowca zawsze stosuje zasadę ograniczonego zaufania. Po twoim wpisie wnioskuję, że uważasz się za pana szos
5 1
Pewnego, póznego, ciemnego wieczora, jechałem samochodem / około 50 - nagranie z kamerki / przez długą wieś i nagle z lewej strony pojawiła się, bardzo szybko tocząca się/ gospodarstwo na wzniesieni/ bela słomy albo siana - hamulec, a bela mignęła mi przed maską auta. Uff!!!
Nie udałem się do gospodarza bo może bym nie wrócił.
Mam nagranie, wiem co to za gospodarz i On wie kto ja jestem / więc?/ a upływający czas nie da zapomnieć o tym zdarzeniu i o ludzkiej znieczulicy etc.etc. Reszta jest milczeniem.