Młoda łowiczanka straciła życie w wypadku

Po kilku dniach od tragicznego wypadku pojawiły się dziś nekrologi informującej o śmierci 35-letniej Joanny Kaby-Puchalskiej, pochodzącej z Łowicza, choć od lat mieszkającej poza naszym miastem, absolwentki Szkoły Podstawowej Nr 3 i Gimnazjum Nr 3, a potem I LO im. J. Chełmońskiego w Łowiczu.

Do tragedii doszło w piątek 26 lipca przed godziną 18.00, na krętej drodze na Pogórzu Sudeckim, prowadzącej z Kamiennej Góry do Jeleniej Góry, w pobliżu końca miejscowości Leszczyniec a początku miejscowości Ogorzelec. Przyczyną wypadku była prawdopodobnie utrata panowania nad samochodem na zakręcie, w wyniku czego pojazd uderzył w drzewo. Kierowca, rówieśnik zmarłej, jej mąż, odniósł poważne obrażenia, ale przeżył, przeżyła także 6-letnia córeczka, choć i ona trafiła do szpitala. Prowadzona na miejscu reanimacja Joanny nie dała rezultatów, młoda kobieta straciła życie. Policja informuje, iż prowadzi postępowanie mające wyjaśnić wszelkie okoliczności wypadku. Kierowca był trzeźwy. 

Pogrzeb odbędzie się w Łowiczu, po Mszy św. odprawionej w kaplicy cmentarnej na cmentarzu katedralnym, w najbliższy wtorek 6 sierpnia o godz. 14.00.

Rodzina Zmarłej prosi, żeby zamiast kwiatów złożyć ofiarę na rzecz fundacji Odzyskać Radość. Fundacja ta od 2009 roku prowadzi ośrodek dla dzieci niepełnosprawnych z całej Polski, które zostały porzucone przez rodziców. Rodzina napisała w nekrologu, że Joasia na pewno byłaby za takie wsparcie wdzięczna. Kontakt: www.odzyskacradosc.pl.

Policja z Kamiennej Góry zamieściła na swojej stronie internetowej zdjęcie z miejsca tej tragedii: