Trwa śledztwo ws. śmierci mężczyzny, który był pacjentem szpitala w Łowiczu

W toku pozostaje śledztwo ws. zgonu mężczyzny, do którego mogły się przyczynić ewentualne nieprawidłowości w szpitalu w Łowiczu.

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyła w marcu br. roku rodzina pokrzywdzonego. Prokurator rejonowa w Łowiczu Magdalena Bursa informowała nas wówczas o wszczęciu przez łowicką prokuraturę śledztwa ws. zgonu mężczyzny, do którego mogły się przyczynić ewentualne nieprawidłowości w szpitalu w Łowiczu.

Drogą nieoficjalną udało nam się dowiedzieć, z wiarygodnego źródła, że na oddziale wewnętrznym przebywało dwóch pacjentów o tym samym nazwisku. U jednego z nich zastosowano przetoczenie krwi, tzw. transfuzję. Natomiast, na skutek omyłki, błędnie wpisano w kartę wykonanie transfuzji u drugiego pacjenta o tym samym nazwisku, u którego takie leczenie nie zostało zastosowane. Pacjentem tym był ok. 78-letni schorowany mężczyzna. Zmarł jakiś czas później w hospicjum w Łodzi.

Dowiedzieliśmy się, że sprawę bada obecnie Prokuratura Okręgowa w Łodzi, która w maju br. przejęła śledztwo od Prokuratury Rejonowej w Łowiczu.

Jak informuje p.o. zastępcy Prokuratora Okręgowego w Łodzi Tomasz Szczepanek, dotyczy ono narażenia danego pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo powstania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, przez osoby, na których ciążył obowiązek opieki nad pacjentem, w wyniku czego doszło do nieumyślnego spowodowania śmierci. Postępowanie ma status in rem, co oznacza, że nikomu nie przedstawiono zarzutów.

Dalsze czynności w sprawie zostały już zaplanowane, jednak z uwagi na dobro śledztwa prokuratura o nich nie informuje.

[ZT]309393[/ZT]

[ZT]309545[/ZT]