W nocy z 9 na 10 kwietnia, około godziny 2:29, na drodze krajowej nr 70 w Mysłakowie doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego z udziałem osobowego BMW. Samochód, prowadzony przez 32-letniego mieszkańca Łowicza, zjechał z jezdni i uderzył w ogrodzenie.
Na szczęście kierowca nie odniósł obrażeń, jednak szybko okazało się, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało ponad 0,9 promila alkoholu w jego organizmie.
Na miejscu interweniowały dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Łowiczu, których zadaniem było zabezpieczenie terenu oraz odłączenie akumulatora hybrydowego w pojeździe.
Sprawą nietrzeźwego kierowcy zajmuje się łowicka policja. Mężczyzna musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi – prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat więzienia, zakazem prowadzenia pojazdów oraz wysoką grzywną.
AKTUALIZACJA - GODZ. 12.00
Do zdarzenia doszło 10 kwietnia 2025 roku około godziny 2.40 w Mysłakowie. Do dyżurnego policji wpłynęła informacja o rozbitym BMW. Policjanci udali się na miejsce i ustalili, że pojazdem kierował 32-letni łowiczanin, zjechał z drogi, uderzył w ogrodzenie jednej z posesji, a następnie wjechał do przydrożnego rowu.
Kiedy policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego okazało się, że ma 0,95 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił uprawnienia do kierowania. Grozi mu teraz odpowiedzialność z kodeksu wykroczeń oraz kara do 3 lat pozbawienia wolności za przestępstwo kierowania w stanie nietrzeźwości.
0 0
Zesrajya się z tymi komentarzami... cały urząd Miasta jeździ bez pasów i często pod wpływem.tego gazeta kochajaca nowego burmistrza nie lubi?,sprzedajne dziennikarstwo zesro prawdy.