Koszmarny wypadek w Dmosinie. Nie żyje 40-letni pasażer Seata (FOTO)

Do koszmarnego wypadku doszło w niedzielny poranek, 13 kwietnia, około godziny 8.25 na skrzyżowaniu w Dmosinie (powiat brzeziński). W zderzeniu dwóch samochodów osobowych – Volkswagena i Seata – zginął 40-letni pasażer jednego z pojazdów.

Jak poinformował mł. asp. Mariusz Chmiel, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzezinach, analiza nagrania z wideorejestratora jednego z pojazdów wykazała, że winę za wypadek ponosi kierowca Seata. 50-letni mieszkaniec powiatu skierniewickiego, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa nadjeżdżającemu z kierunku Dmosina Volkswagenowi, który jechał drogą z pierwszeństwem. Volkswagenem kierował 34-letni mieszkaniec powiatu zgierskiego. 

Niestety, w wyniku odniesionych obrażeń na miejscu zginął 40-letni pasażer Seata, mieszkaniec powiatu skierniewickiego.

Kierowcy obu pojazdów zostali przetransportowani do szpitali – kierowca Volkswagena śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, natomiast kierowca Seata karetką pogotowia.

Na miejscu tragedii pracują policjanci pod nadzorem prokuratora z Brzezin. Czynności śledczych mają na celu szczegółowe wyjaśnienie przyczyn i okoliczności tego dramatycznego zdarzenia.

W działania ratownicze zaangażowani byli również strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Brzezinach oraz druhowie z OSP Dmosin i OSP Lubowidza.

[FOTORELACJANOWA]11446[/FOTORELACJANOWA]

AKTUALUZACJA - godz. 11.30 

Wypadek wydarzył się na skrzyżowaniu drogi Głowno–Brzeziny z drogą prowadzącą w kierunku DW 704, w pobliżu wiaduktu pod autostradą A2. Jak udało nam się ustalić na miejscu zdarzenia, skrzyżowanie to zostało oddane do użytku zaledwie około dwóch miesięcy temu, po zakończonej przebudowie.

Na skrzyżowaniu są zamontowane pulsujące znaki „STOP”.

Mimo to okoliczni mieszkańcy od dawna zwracali uwagę, że miejsce to wciąż jest niebezpieczne i często dochodzi tam do kolizji oraz groźnych sytuacji. Wielu z nich obawiało się, że prędzej czy później dojdzie do tragedii.

Mieszkańcy są wstrząśnięci tym, co się wydarzyło.