Pod Łowiczem. Strażacy przez cztery godziny ganiali po polach za bykiem

Druhowie z jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Zdunach uczestniczyli 21 maja w nietypowej akcji. W okolicach Urzecza (gm. Zduny) wspólnie z lekarzem weterynarii próbowali schwytać byka, który uciekł z jednego z gospodarstw.

Zwierzę wydostało się z zagrody przed godziną 14:00. Informację o zagrożeniu, jakie mogło stanowić błąkające się po polach i łąkach zwierzę, strażacy otrzymali od wójta gminy Zduny, Krzysztofa Skowrońskiego.

Jak wynika ze strażackiego raportu, lekarz weterynarii zdołał podać zwierzęciu środek uspokajający, jednak mimo to byk nadal przemieszczał się, pokonując – według szacunków druhów – kilkanaście kilometrów.

Strażacy przez cały czas starali się ograniczyć jego swobodę i nie dopuścić do wtargnięcia na drogi, gdzie stanowiłby poważne zagrożenie dla ruchu.

Ostatecznie zwierzę udało się zapędzić w bezpieczne miejsce, schwytać, a następnie załadować na przyczepę rolniczą i przetransportować do gospodarstwa właściciela.

Akcja zakończyła się po niemal czterech godzinach, o 18:30.