We wtorek 22 lipca policjanci z powiatu łowickiego mieli pełne ręce roboty. Tylko jednego popołudnia zatrzymali kilku nietrzeźwych uczestników ruchu drogowego – zarówno kierowców, jak i rowerzystów. Najbardziej skrajny przypadek to 38-latek, który miał aż 2,4 promila alkoholu w organizmie i mimo to wsiadł na rower.
Około godziny 16:15 w Gągolinie Południowym policjanci zatrzymali 41-letniego rowerzystę. Badanie wykazało 1,8 promila alkoholu. Kilkanaście minut wcześniej, o 16:00 w Stachlewie, wpadł 37-latek z powiatu łowickiego. Miał 0,6 promila.
O 17:00 na ul. Nieborowskiej w Łowiczu policjanci zbadali alkomatem 59-letniego rowerzystę, który miał w wydychanym powietrzu 0,55 promila alkoholu.
Z kolei o 19:52 funkcjonariusze zatrzymali kolejnego nietrzeźwego rowerzystę – tym razem na ul. Żychlińskiej w Kiernozi. 38-latek miał w organizmie aż 2,4 promila.
Nie obyło się także bez zatrzymań kierowców samochodów. W Kocierzewie Północnym o godz. 17:01 w ręce policjantów wpadł 55-letni kierowca fiata. Mężczyzna miał 1,1 promila alkoholu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu do trzech lat więzienia.
Policjanci ponawiają apel o rozsądek na drodze. Prowadzenie pojazdów – również rowerów – pod wpływem alkoholu to realne zagrożenie nie tylko dla samych kierujących, ale i dla innych uczestników ruchu.
2 0
Bo na bocznych nie stoją...