Miniony weekend obfitował w liczne stłuczki i kolizje na drogach powiatu łowickiego. Policja miała ręce pełne pracy – od piątkowego poranka aż po niedzielny świt doszło do kilkunastu zdarzeń drogowych. Na szczęście wszystkie zakończyły się jedynie na mandatach, a uczestnicy byli trzeźwi.
Najwięcej pracy mundurowi mieli w piątek, 5 września. Już o godzinie 7.45 w Kiernozi na ul. Ogrodowej 65-letnia kierująca Toyotą podczas nieprawidłowego cofania uderzyła w bok ciężarowego Mercedesa prowadzonego przez 29-latka. Kilka godzin później, o 10.57 na autostradzie A2 w Michałówku, 61-letni kierowca Opla doprowadził do kolizji z Audi podczas nieprawidłowego wyprzedzania. Został pouczony.
Do kolejnego zdarzenia doszło o 14.36 w Stroniewicach na DK14 – 64-latek kierujący Volvo, nieprawidłowo omijając pojazd, uderzył w tył seata prowadzonego przez 23-latka. Po południu, o 17.37 w Różycach w gminie Kocierzew Południowy, 71-letni kierowca Toyoty podczas wyprzedzania doprowadził do czołowego zderzenia z Chryslerem. Na szczęście i tym razem skończyło się tylko na stratach materialnych.
Wieczorem doszło jeszcze do dwóch kolejnych zdarzeń w Łowiczu – o 18.41 na ul. Podgrodzie ciężarowy Mercedes uderzył w tył Iveco, a dwie minuty później, również na DK 14, 19-letni kierowca Audi cofając uderzył w Volkswagena.
Sobota również nie obyła się bez kolizji. O 9.49 na A2 w Łyszkowicach 32-letni kierowca dostawczego Renault, jadąc z nadmierną prędkością, doprowadził do zderzenia z Toyotą i ciężarowym Volvo. Wieczorem, w Strugienicach, 36-letni kierowca Volvo podczas nieprawidłowego omijania uderzył w bok Hondy prowadzonej przez 63-letnią kobietę.
Ostatnie zdarzenie weekendu miało miejsce w niedzielę o 3.38 w Piaskach (gm. Nieborów). 21-latek kierujący Citroenem Jumperem nie zachował bezpiecznej odległości i wjechał w tył Volkswagena prowadzonego przez 45-latka.
Policja przypomina, że chwila nieuwagi, brawura czy niedostosowanie prędkości mogą mieć o wiele poważniejsze skutki.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz