Do niecodziennej sytuacji doszło dziś, w sobotę 13 września, w Nieborowie.
Na jednym z przystanków autobusowych kierowca autobusu, 51-letni mieszkaniec Warszawy, zahaczył pojazdem o znak drogowy. W wyniku tego zdarzenia znak uderzył stojącą na przystanku 28-letnią kobietę, również pochodzącą z Warszawy. Na miejsce wezwano policję.
Na szczęście okazało się, że poszkodowana nie doznała poważnych obrażeń i nie wymagała hospitalizacji. Policjanci zadecydowali jednak o ukaraniu kierowcy autobusu mandatem.
Zaledwie dwa dni wcześniej, w czwartek 11 września, mieszkańców zelektryzowała inna zagadkowa sprawa. Tuż po godzinie 7.00 policjanci otrzymali informację o stojącym na poboczu luksusowym lexusie. Istniało podejrzenie, że auto brało udział w kolizji, ale kierowcy nigdzie nie było. Funkcjonariusze ustalają, kto prowadził pojazd i w jakich okolicznościach doszło do zdarzenia.
[ZT]330310[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Agnieszka Antosiewicz-Staniszewska [email protected]