Zamknij

Światowy Dzień Walki z Depresją

15:36, 24.02.2024 .
Skomentuj Depresja, zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski Depresja, zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Słowo "depresja" weszło już na stałe do języka potocznego i jest powszechnie nadużywane, dlatego warto umieć odróżnić chorobę od przejściowego złego nastroju, który często jest w ten sposób nazywany. 

"Depresja w sensie zaburzeń, choroby, to jest bardzo poważne zjawisko, bardzo często zagrażające życiu" - mówi Bożena Hrycan, psychiatra, zastępczyni kierownika oddziału psychiatrycznego dla dzieci w Józefowie, Mazowieckiego Centrum Neuropsychiatrii. Z osobą depresyjną, według niej, mamy do czynienia wtedy, gdy zmienia się jej sposób funkcjonowania, jest smutna, przygnębiona, wycofuje się z dotychczasowych aktywności. Taka osoba staje się apatyczna, ale często też rozdrażniona i pobudzona. 

U młodszych dzieci ciężej rozpoznać depresję. O tej chorobie mogą świadczyć objawy na pierwszy rzut niemające z nią nic wspólnego jak bóle brzucha czy brak apetytu. Psychiatra zwraca uwagę, aby rodzic czy opiekun dziecka, który zauważy jakąkolwiek zmianę w jego zachowaniu, nie może pozostać na to obojętnym. W okresie dorastania nastolatka może to być utrudnione ze względu na naturalne wahania nastrojów. Wtedy też często dochodzi do konfliktów z rodzicami. Jeżeli jednak przebiega to zbyt długo i zbyt gwałtownie, powinno być wyraźnym sygnałem, by udać się z nastolatkiem do specjalisty. 

Bożena Hrycan podkreśla, że w takim przypadku należy zgłosić się do pediatry, żeby wykluczył problemy na tle somatycznym. Następnym krokiem powinna być wizyta u psychologa. Powinien on po kilku spotkaniach stwierdzić, czy dziecko wymaga dłuższej opieki psychologicznej, czy konsultacji psychiatrycznej. W przypadku niepodjęcia żadnego działania, w dłuższej perspektywie depresja może skutkować nawet próbą samobójczą. 

Lekarka namawia rodziców i opiekunów do poświęcania najmłodszym należytej uwagi, słuchania o ich problemach i bycia wyczulonym na ich potrzeby. Według Hrycan należy stawiać dzieciom granice, bo od najwcześniejszych lat uczą się życia właśnie od rodziców i same nie wiedzą, co jest dobre, a co złe. Jednocześnie apeluje, aby nie zostawiać dzieci samych, ale by otaczać je opieką. 

Bożena Hrycan podkreśla też rolę profilaktyki. Powinna być ona prowadzona już od najwcześniejszych dni życia dziecka, bo więź z rodzicem, jaka tworzy się od początku, ma bardzo ważny wpływ na to, jak młody człowiek, a później - dorosły - radzi sobie z problemami.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%