Wśród wynalazków człowieka, które miały największy wpływ na dzieje naszego gatunku, niewątpliwie należy wymienić uprawę roli. Odkrycie sposobów postępowania z ziemią, aby ta dawała jak największe plony w regularnych odstępach czasu, pozwoliło na porzucenie koczowniczego stylu życia i skupienie się ludności w miejscach sprzyjających budowaniu bezpieczeństwa i dalszemu rozwojowi. Metody uprawy roli zapoczątkowane kilkanaście stuleci temu są rozwijane do dziś. Przeważa tradycyjna orka, wymagająca dość głębokiej ingerencji w glebę. W ostatnich dziesięcioleciach pojawiły się jednak alternatywy mające przeciwdziałać tworzeniu się podeszwy płużnej, ubijaniu ziemi, jej wyjaławianiu i przesuszaniu. Który z systemów uprawy jest wart rozważenia?
Zdecydowana większość rolników nadal preferuje standardową orkę. Przemawiają za nią nie tylko tradycja i przyzwyczajenie, ale także kwestie praktyczne. Jest to system wypróbowany przez niezliczone pokolenia rolników. Zyskał sobie sławę sprawdzonego i niezawodnego. Niewątpliwą zaletą uprawy tradycyjnej jest szeroka dostępność maszyn (wraz z częściami zamiennymi) oraz rozbudowana baza wiedzy, z której mogą korzystać rolnicy, gdy mają jakiekolwiek wątpliwości. Porady dot. prawidłowych technik i terminów orki znajdziesz m.in. w tym poradniku: https://www.blaut-rol.pl/blog/jak-orac-pole-b66.html.
Celem orki jest przewrócenie i rozluźnienie gleby, która w efekcie staje się odpowiednim miejscem do siewu i sadzenia roślin. To założenie nie zmienia się od zarania rolnictwa – podobnie dzisiaj, jak i tysiące lat temu, do orki potrzebny jest pług. Nowoczesne maszyny mają o wiele bardziej złożoną budowę i są zdecydowanie efektywniejsze, ale ich rola pozostała taka sama.
Dzięki zastosowaniu orki ubita gleba zostaje rozluźniona i napowietrzona. Jednocześnie usuwamy resztki roślinne oraz chwasty, które mogłyby bezpośrednio zaszkodzić sadzonym roślinom albo stać się przyczyną choroby lub ataku insektów czy gryzoni. Każdego roku trzeba przeprowadzać orkę na innej głębokości, aby unikać ryzyka zbytniego zagęszczania ziemi, czyli powstawania tzw. podeszwy płużnej.
Wśród zalet tradycyjnego systemu uprawy roli należy wymienić całkowite przykrycie resztek pożniwnych, a także dobre napowietrzenie i spulchnienie gleby, co z kolei sprzyja zachowaniu wilgotności i temperatury gleby preferowanej przez większość roślin. Można również usunąć głębokie koleiny, które powstały na skutek przejazdu ciężkich maszyn.
Nie można jednak zapomnieć o wadach uprawy tradycyjnej. Traktowana pługiem gleba staje się podatna na erozję powietrzną i wodną, gorzej też radzi sobie z wchłanianiem wody. Naturalny mikrobiom zostaje osłabiony, w efekcie czego ziemia stopniowo się wyjaławia. Świadomi tych trudności rolnicy sięgają po alternatywne metody uprawy.
Jednym ze sposobów na zminimalizowanie ingerencji w glebę przy jednoczesnym zachowaniu pewnego wpływu na jej jakość, jest zastosowanie uprawy ultra-płytkiej. Polega ona na podcięciu uprawianego profilu na głębokości ok. 2-3 cm. Wymaga to zastosowania odpowiednich maszyn o cechach, które niemal się wykluczają: z jednej strony muszą one być bardzo delikatne i czułe, aby nie zagłębić się zbytnio w ziemię. Z drugiej strony muszą być wytrzymałe, ponieważ pracują na nieusuniętych resztkach pożniwnych.
Najważniejszą zaletą uprawy ultra-płytkiej jest stworzenie glebie bardziej naturalnych warunków: odbudowanie jej retencyjności i odporności na erozję oraz mikrobiomu. Rozdrobnione, ale nieusunięte resztki biologiczne ulegają mineralizacji, dzięki czemu stają się darmowym nawozem. Dodatkowo pozwalamy ciągle tłumionym chwastom wyrosnąć, dzięki czemu można w jednym sezonie pozbyć się ich na długo, zamiast walczyć z nimi przy każdej orce. Z drugiej strony to właśnie pozostawienie chwastów i resztek roślin jest w tej metodzie najbardziej ryzykowne. Mogą pojawić się gryzonie, insekty, grzyby i choroby.
Więcej o zaletach i wadach uprawy ultra-płytkiej przeczytasz tutaj: https://www.blaut-rol.pl/blog/uprawa-ultra-plytka-b65.html.
Jeszcze bardziej ekstremalnym systemem jest uprawa bezorkowa. Gleba jest tylko powierzchownie spulchniana i mieszana, nie dochodzi do głębokiej ingerencję w ziemię. To sposób na ochronę środowiska i obniżenie kosztów gospodarowania na roli. O kolejny krok dalej idą ci rolnicy, którzy decydują się na uprawę zerową – wysiew następuje bezpośrednio na ściernisku.
Jeśli decydujesz się na któryś z eksperymentalnych wariantów uprawy, części zamiennych do wymaganych przy tym maszyn specjalistycznych szukaj tutaj: https://www.blaut-rol.pl/.