Ceny jabłek w Polsce poszybowały w górę, a to za sprawą kapryśnej pogody. Tegoroczne przymrozki i susza mocno uderzyły w sady, co przełożyło się na mniejszą podaż i wyższe ceny na targach oraz w sklepach.
Dziś za kilogram popularnych odmian, takich jak Delikates, Lobo czy Cortland, musimy zapłacić nawet 8 złotych, czyli niemal dwa razy więcej niż rok temu. To prawdziwe uderzenie po kieszeni dla miłośników tych owoców.
Powodem są fatalne warunki pogodowe, które spustoszyły tegoroczne zbiory:
Wiosenne przymrozki – zdziesiątkowały plony w wielu regionach kraju, niszcząc kwitnące drzewa.
Późniejsza susza – pogłębiła problemy sadowników, zmniejszając ostateczny plon. W efekcie na rynku jest znacznie mniej jabłek, a ich ograniczona dostępność napędza wzrost cen.
Eksperci przewidują, że pod koniec września sytuacja może się nieco ustabilizować, a ceny lekko spadną, gdy na rynek trafi więcej owoców z późniejszych zbiorów. Niestety, nie ma co liczyć na powrót do ubiegłorocznych stawek. Tegoroczne zbiory są po prostu zbyt małe, by rynek szybko się nasycił i ceny wróciły do normy. (fot. Frauke Riether/Pixabay
0 0
ale ceny oprysków też szybują, to i produkt finalny musi kosztować. Widząc jaką ilością chemii drzewa są futrowane, to co tu dziwować się ceną jabłek.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz