Zamknij
Pałac w Wakewicach w ostatni weekend zyskał dekorację w postaci flag państw, z którtego zawodnicy przejechali na sportowe rajdy konne.

Sportowe rajdy konne - reaktywacja w Walewicach

Mirosława Wolska-Kobierecka 16:30, 04.07.2023 Aktualizacja: 12:14, 18.07.2023

Sportowe rajdy konne - reaktywacja w Walewicach

W weekend 1-2 w lipca w Stadninie Koni w Walewicach odbywały się Sportowe Rajdy Konne. To kolejne jeździecka konkurencja, ale nie jest ona nowością w Walewicach, lecz wróciła tam po 30 latach. 

Są one organizowane na rożnych dystansach. W sobotę w Walewicach rozegrano je na dystansach 100, 120 i 140 km. Po tak długiej trasie konie nie mogą tego samego dnia być zabierane w podróż powrotną do swoich stajni, ale muszą zostać na następny dzień, aby przenocować i odpocząć. W niedzielę rozegrano rajdy na dystansach 30, 50 i 80 km i tego samego dnia te konie mogły być zabrane w podróż. 

Czytaj dalej pod zdjęciem.

140 km wśród walewickich stawów

Piotr Helon, główny hodowca koni w Walewicach wyjaśnił nam, że z powodu specyfiki tej konkurencji jeździeckiej, zawody międzynarodowe na dystansach 100, 120 i 140 km rozegrane zostały w sobotę, a także Mistrzostwa Polski Seniorów na dystansie 140 km oraz Mistrzostwa Polski Juniorów i Młodych Jeźdźców na dystansie 120 km. Dekoracja zwycięzców odbyła się tego samego dnia. Start był już od godziny 6 rano, aby konie zdążyły przejechać 140 km, co zajmuje wiele godzin. Średnia prędkość konia zwycięzcy wyniosła około 16 km/h, ale inne konie pokonywały trasę wolniej.  

Trasa wyznaczona była na terenie Walewic, głównie w rejonie stawów hodowlanych. Warto podkreślić, że musi ona omijać drogi asfaltowe. Uczestnicy jeździli pętlami do granic z miejscowościami Piotrowice, Sobota czy Chruślin. Po pokonaniu 40-, 30-, i 20-kilometrowej pętli koń ma przerwę na odpoczynek w wyznaczonym stanowisku. Tam jest schładzany (wodą), dostaje wodę do picia i jedzenie. A przede wszystkim lekarz weterynarii go bada, aby ocenić, czy może kontynuować wyścig. Przerwa jest 40-minutowa. 

W Sportowych Rajdach Konnych udział wzięło 66 koni, ale nie było ani jednego z Walewic, z czego 34 w zawodach międzynarodowych, 32 w krajowych. - Po 30 latach zaczęliśmy powrót do tej konkurencji, może w przyszłym roku nasze konie wystartują - mówi Piotr Helon. Ostatnie rajdy długodystansowe w Walewicach odbyły się w 1993 roku, czyli 30 lat temu, a wcześniej Walewice były prekursorem tej konkurencji. Małgorzata Maciejewska z Walewic była brązową medalistką Mistrzostw Polski w 1989 roku, a Aleksandra Szulen była złotą medalistką Mistrzostw Polski. - Mamy tradycje w tej dyscyplinie i teraz wracamy do tego - podkreśla nasz rozmówca.   

Dodaje przy tym, że zawody na dystansie 140 km wygrał obywatel Turcji, 120 km - Belgijka ale w konkurencji brali udział, poza Polakami, także jeźdźcy z Czech, Litwy, Niemiec. Słowacji, Szwecji, Zjednoczonych Emiratów Arabskich. 

Wytrzymałość konia i umiejętność szybkiej regeneracji

Małgorzata Maciejewska powiedziała nam z kolei, że do tego typu rajdu końca musi być bardzo dobrze przygotowany, wówczas nie widać po nim dużego zmęczenia. Gdy jedzie się w teren, to 10 km dla konie to jest naprawdę niewiele. Ona sama jeździła w terenie trasy po 50 km i szukała w okolicy nierówności, aby zwierzę uczyło się je pokonywać przed zawodami np. w Bieszczadach. Kiedyś konkurencja była rozgrywana tak, że pierwszego dnia na koniu jechało się 100 km, a drugiego - również 100 km i na tym samym koniu. - To były początki i fajne początki i cieszę się, że ta konkurencja wróciła do Walewic. Ze względu na teren, którym tu dysponujemy, idealnie by było, aby te zawody organizowane były u nas na stale, tak jak WKKW, a także nasze konie zdobywały medale. Kto wie - może jeszcze wszystko przed Walewicami! Ona i Piotr Helon mają nadzieję, że za rok młodzież z Walewic wystartuje na 30 km.    

- Dziś przygotowanie konia, który jednego dnia pokona 140 km trwa stopniowo 8 lat - mówi Piotr Helon. dodając, że chodzi nie tylko o to, aby koń wytrzymał, ale również o to - aby nauczył się szybko regenerować, bo na bramce ma 15 minut na spadek tętna, jeśli nie spadnie - nie może kontynuować rajdu.

Ale to nie koniec atrakcji jeździeckich w Walewicach w najbliższym czasie. 8-9 lipca odbędzie się Wszechstronny Konkurs Konia Wierzchowego - WKKW (w sobotę od godz. 9 - ujeżdżanie, od 14 - skoki, w niedzielę cross od godz. 9.), a we wrześniu - zawody w powożeniu.  

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS

komentarz(2)

OlciaOlcia

2 0

Super wydarzenie ?

20:51, 04.07.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

klkl

0 0

Panowie zarządzający tą inwestycją zróbcie w końcu porządne zawody w skokach na głównej arenie - tak żeby kibice mogli oglądać coś z bliska , a nie z daleka . Niestety rajdy i WKKW nie dają tej radochy z oglądania. Dlatego niestety coraz mniej kibiców przyjeżdża na zawody - co było dzisiaj widać gołym okiem na WKKW. Kiedy w końcu ktoś zrozumie o co w tym wszystkim chodzi ??? O reklamę i kibiców.

22:12, 09.07.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%