- Mnie w duszy gra, ja czuję muzykę. Strasznie się ekscytuję, w końcu mogę wyjść i pokazać komuś, że śpiewam. Jestem gotów! - powiedział Mateusz Warzywoda z gminy Głowno, ubiegłoroczny absolwent I LO w Głownie, przed swoim występem w telewizyjnym show The Voice of Poland.
2 września 2023 roku w na antenie TVP 2 rozpoczęła się 14. edycja The Voice of Poland, od tzw. "przesłuchań w ciemno". Przysłuchali się om trenerzy śpiewu: Tomson i Baron, Justyna Steczkowska, Marek Piekarczyk oraz Lanberry. Nie widząc osoby, która występuje, tylko na podstawie tego, co słyszą, wybierali oni osoby, z którymi chcą pracować przed kolejnym etapem programu.
Mateusz Warzywoda został przed występem przedstawiony jako 19-letni chłopak, który pomaga rodzicom w gospodarstwie. Jest w nim utrzymywanych około 100 sztuk bydła i jego pomoc jest potrzebna, ale on "nie czuje" rolnictwa i nie jest zainteresowany przejęciem w przyszłości gospodarstwa.
W programie zaśpiewał utwór "Rozpalmy to" - ubiegłoroczny przebój Vito Bambino. Trenerem, który się odwrócił i go wybrał, był Marek Piekarczyk, na co Mateusz zareagował spontanicznie całym sobą - gestem radości i ulgi.
Mateusz przyznał, że było jego marzeniem wystąpić w programie. Marek Piekarczyk pytał go o cel, jaki ma w życiu. - Moją pasją jest muzyka, komponuję, gram na instrumentach - odpowiedział. Zachęcony przez Justynę Steczkowską wykonał swoją kompozycję z tekstem na temat miłości, grając na fortepianie, czym zrobił duże wrażenie na trenerach i osobach na widowni, zbierając gromkie brawa. - Teraz to zupełnie inny chłopak! Teraz to było śpiewanie! Wow! - zgodnie ocenili muzycy, zaskoczeni, że w swoim repertuarze odnalazł się lepiej niż w czyimś.
Mateusz, ocierając łzy wzruszenia słuchał komplementów, a Marek Piekarczyk oznajmił: - Dobrze, że jesteś u mnie i śpiewasz o miłości, bo co może być ważniejszego. To jest to - chodzisz po ziemi i kochasz.
Długa droga w wieku konkursach
Nazwisko Mateusza pojawiało się wcześniej w gronie laureatów wielu konkursów piosenki i festiwali, m.in. w kolejnych edycjach Festiwali Piosenki Anny Jantar w Głownie, Regionalnego Festiwalu Piosenki Polskojęzycznej w Zdunach, Regionalnego Festiwalu Piosenki w Lipcach Reymontowskich i wielu innych.
W rozmowie z nami Mateusz przyznał, że muzyka gra mu w duszy od zawsze, co jako pierwszy zauważył wychowawca i nauczyciel muzyki z podstawówki - a był nim Paweł Karlikowski, on jako pierwszy zachęcił go do udziału w konkursach.
Od 8. do 14. roku uzdolniony muzycznie chłopak życia brał udział w zajęciach wokalnych w MOK w Głownie, skończył też Niepubliczną Szkołę Muzyczną I stopnia w Głowie w klasie gitary. Przez dwa lata był związany z "Talentem Kolektywu", gdzie miał zajęcia wokalne pod kierunkiem Julii Szwajcer i Marcela Ignaczaka - który pojechał z nim do programu The Voice of Poland. Towarzyszyli mi również rodzice, matka chrzestna i przyjaciółka.
Karina Sędkowska-Staszewska, która przez 4 lata prowadziła zajęcia, w których brał udział Mateusz powiedziała nam, że bardzo ją cieszy, że chłopak bierze udział w znanym programie. Zna go od dziecka i jest przekonana, że zawsze miał w sobie wielką chęć realizacji marzeń. Na zajęciach był "rodzynkiem" wśród dziewcząt, które znacznie częściej zapisują się na lekcje śpiewu. Często i chętnie akompaniował im na gitarze, ma miłą aparycję, piękną barwę głosu i dużą jego skalę, dzięki czemu dobrze brzmią i górne i dolne tony. Jego wierną fanką jest mama Małgorzata Warzywoda, która go wspiera w realizacji pasji muzycznych.
19-latek bardzo się cieszy, że pozostał w programie, słyszał, że Marek Piekarczyk to świetny człowiek i muzyk. Wkrótce rozpoczną się nagrania do kolejnego etapu, które na antenie TVP 2 można będzie oglądać w październiku. Ale teraz można obejrzeć na VOD TVP 1. odcinek 14. sezonu The Voice of Poland "Przesłuchania w ciemno".
1 0
Że to kobita