Pochodzący z Łowicza Tomasz Stefaniak zajął I miejsce w 11. edycji Mistrzostw Polski Facepaining Trophy 2023, które zostały zorganizowane w minioną niedzielę, 10 września jako impreza towarzysząca targom Beauty Forum Polska. To wielki sukces, biorąc pod uwagę, że I miejsce utalentowany plastycznie łowiczanin zdobył drugi raz z rzędu.

- To dla mnie ogromne wyróżnienie, biorąc pod uwagę poziom rywalizacji z 15 wspaniałymi i utalentowanymi artystami z całej Polski - napisał dwa dni później na Facebooku Tomasz Stefaniak, który prowadzi swojego fanpage pod nazwą "Kameleon". Takiego pseudonimu używa w środowisku artystycznym.

Dla wielu młodych mieszkańców Łowicza Tomasz Stefaniak to jednak nie "Kameleon", ale druh Tomek, ponieważ przez wiele lat był on związany z Hufcem ZHP Łowicz, m.in. jako drużynowy drużyny 3. Łowickiej Drużyny Harcerskiej "Impessa", a następnie komendant 1. Szczepu "Pełnia". I właśnie w harcerstwie rozpoczął swoje pierwsze próby facepaintingu, który przez lata pracy rozwinął do poziomu mistrzowskiego.

Obecnie mieszka w Warszawie i prowadzi własną firmę, która zajmuje się m.in. organizacją warsztatów i szkoleń z charakteryzacji i bodypaintingu.

Harmonia z naturą

Tematem tegorocznych mistrzostw był "Earth harmony" - czyli harmonia z Ziemią, w sensie - z naturą. Zadaniem uczestników było pomalowanie tematu na twarzy, szyi i dekolcie modelki/modela zaledwie w ciągu 2 godzin. Konkurs został ogłoszony w czerwcu, organizatorzy ustalili limit uczestników na 16 osób (w ubiegłym roku było to 10 osób) i zainteresowanie konkursem było tak duże, w ciągu 2-3 dni lista była kompletna i stworzona została nawet lista rezerwowa.

Jak wyjaśnia Tomasz Stefaniak jego praca ukazuje człowieka, który odkrywa w sobie harmonię z naturą, nierozerwalnie splecioną z wnętrzem.- Centralnym punktem mojej pracy jest pozłacane, kwitnące serce natury, otoczone w nieustannym ruchu przez ryby - symbolizujące łagodność oraz węże - symbolizujące drapieżność. Wybór kolorów - biel i czerń - odnosi się do chińskiej  symboliki Yin i Yang, opisującej dwie pierwotne, przeciwstawne, lecz uzupełniające się siły obecne w całym wszechświecie.

Według koncepcji artysty, aby osiągnąć harmonię z naturą, musimy skruszyć naszą codzienną marmurową powłokę i zobaczyć ją nie tylko oczami, ale przede wszystkim poczuć sercem.

Przygotowania do konkursu

Tak nam powiedział Tomasz Stefaniak, temat konkursu znany jest wcześniej, więc miał trochę czasu, aby przemyśleć, jak go zinterpretować. Miał kilka koncepcji, które przećwiczył przed konkursem, mierząc czas wykonania facepaintingu. Ostateczny projekt wybrał trzy dni przed konkursem, a strój dla modela - jeden dzień przed mistrzostwami. Modelem był Konrad Wanowicz - który wystąpił już jako model "Kameleona" w poprzednich mistrzostwach. W czasie przygotowań do konkursu, a także w czasie jego trwania wykazał się nie tylko wyjątkową cierpliwością, ale też kontrolował czas i podpowiadał Tomaszowi Stefaniakowi, co w danej chwili powinien robić. To mu bardzo pomagało w procesie twórczym. - To było genialne, bo miałem dzięki temu trochę spokojniejszą głowę - dodaje artysta. 

Konrad Wanowicz pracuje w zespole z Tomaszem Stefaniakiem i od roku uczy się bodypaintingu, bierze udział w różnych wydarzeniach.  

Presja była, satysfakcja jest

- Z tego miejsca dziękuję wszystkim za wsparcie i inspirację. To niesamowite doświadczenie, które daje mi siłę i determinację, aby kontynuować swój rozwój! - podkreśla Tomasz Stefaniak. W rozmowie z nami przyznaje, że startował pod wpływem pewnej presji, że skoro w ubiegłym roku udało mu się konkurs wygrać, to wypadało ten sukces powtórzyć. To spowodowało stres, który minął dopiero po kilku dniach po odebraniu pucharu i nagrody.

- Satysfakcja jest ogromna, a sukces motywuje, ponieważ zrealizowałem swój projekt i został on doceniony, a ja uwielbiam to co robię. Udało mi się swoją pasję przełożyć na zawód i widzę, że sukces w konkursie Facepaining Trophy już w ubiegłym roku otworzył mi wiele możliwości pracy przy ciekawych projektach np. przy filmach, reklamach, teledyskach, na eventach, o których bym wcześniej nie pomyślał. Rok temu i teraz kolejne firmy zapraszają mnie do współpracy.

Poniższe zdjęcia udostępnił nam Tomasz Stefaniak.

[ZT]296063[/ZT]