Zamknij

 Justyna Kołaczek towarzyszyła Saulowi Dreierowi podczas wizyty w Białym Domu

. 17:09, 19.01.2024

 Justyna Kołaczek towarzyszyła Saulowi Dreierowi podczas wizyty w Białym Domu

Justyna Kołaczek, Łowiczanka, od kilku lat prowadząca działania Fundacji Saula Dreiera, 98-letniego Żyda pochodzącego z Krakowa, muzyka, który przeżył Holocaust i działa na rzecz pokoju na świecie, miała wraz z Saulem honor być 26 grudnia przyjęta przez prezydenta USA Joe Bidena.

Kilkukrotne już pobyty Saula Dreiera w naszym mieście relacjonowaliśmy już na naszych łamach, pisaliśmy o jego wizytach w łowickich szkołach i o niezwykłym koncercie w ŁOK. Saul bywa w Polsce regularnie, a Łowicz, czego nie ukrywa, jest mu szczególnie bliski - co wiązać należy z pewnością także z faktem, że jego prawą ręką w działaniach Fundacji jest Justyna Kołaczek, absolwentka najpierw Pijarskiego Gimnazjum, a potem II LO w Łowiczu. Zrobiła potem dwa licencjaty na Wyższej Szkole Menedżerskiej w Warszawie (handel zagraniczny i zarządzanie), magisterium z zarządzania na Uniwersytecie Warszawskim i podyplomowe studia menedżerskie ponownie na WSM.

Otóż 26 grudnia wieczorem czasu waszyngtońskiego w krajowych wiadomościach NBC News został wyemitowany obszerny materiał z wizyty w Białym Domu i spotkania z prezydentem Joe Bidenem grupy Holocaust survivors - ocalałych z Zagłady. NBC News Waszyngton skontaktowało się z Justyną Kołaczek i umówiło z lokalnym NBC na nagranie materiału, który był realizowany o zasięgu krajowym, a nie lokalnym. 

Na Chanuce i prywatnie

- To Saul wyszedł z inicjatywą i znajomi:  Anie Pearl, Clifford Gabay, którzy byli z nami w Białym Domu, pomogli Saulowi z dokumentami - mówi Justyna Kołaczek o genezie spotkania. - Uwzględnili nasze działania, podpierając się moimi zdjęciami i stroną internetową www.sauldreier.com W rezultacie tego aż 16 kongresmenów, podpisało się pod listem do prezydenta, żeby Saul dostał zaproszenie z Białego Domu.

- Mieliśmy możliwość uczestniczyć w przyjęciu z okazji Chanuki zorganizowanym w Białym Domu w Waszyngtonie z Prezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki - opisuje Justyna Kołaczek. Przed uroczystością byliśmy na prywatnym spotkaniu z Joe Bidenem. Prezydent zaprosił 5 Ocalałych z jedną osobą z rodziny, spotkanie trwało aż 30 min, wcześniej musieliśmy przejść badania na Covid z powodu osobistego spotkania z prezydentem.

Na początku spotkania Prezydent podszedł do każdego z osobna i przywitał się podając dłoń, z Ocalałymi i ich rodzinami. - Saul był najstarszy, jedną z Ocalałych była Sarah Wiesel, żona Elie Wiesela znanego amerykańskiego pisarza i dziennikarza, która siedziała obok Saula, po prawej stronie.

Fotograf zrobił zdjęcia Joe Bidenowi z Ocalałymi i ich rodzinami, a następnie z samymi Ocalałymi, później prezydent Biden usiadł naprzeciwko Ocalałych i zaczął rozmawiać, wtedy pozwolono też robić zdjęcia osobom towarzyszącym. 

- Joe Biden był bardzo otwarty i ciepły, nie spodziewałam się, że przywita się ze wszystkimi i ja miałam możliwość uścisnąć dłoń prezydenta, wspominając, że jestem z Polski i pracuję razem z ‘rozgadanym" Saulem.  

Spełnione marzenia

- Saula marzeniem było odwiedzić Biały Dom i zagrać na perkusji na święto Chanuki - mówi Justyna Kołaczek. - Podkreśla on zawsze, że jest chłopakiem urodzonym w Polsce, przeżył 4 lata w obozach koncentracyjnych. Prezydentowi chciał przedstawić siebie i mnie, by pokazać, że mimo tragedii jaką przeżył, a stracił przecież całą rodzinę, ułożył sobie życie i teraz spełnia marzenia. Powiedział, że jego marzenia stały się też moimi, które realizujemy wspólnie przez założenia Saul’s Generation Foundation. Saul jest niesamowitą inspiracją dla młodzieży, pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych - założył zespół muzyczny w wieku 89 lat. Powtarza, żebyśmy się szanowali, że mamy jedno serce, nieważne jaki kolor skóry, nieważne co się wydarza, zawsze mamy wybór jak żyć. 

Po prywatnym spotkaniu z prezydentem zaproszeni przeszli na oficjalną kolację piętro wyżej, gdzie byli zaproszeni goście i prezydent przemawiał, była również prowadzona transmisja na żywo. 

Joe Biden, gdy dowiedział się, że Saul chciał zagrać w Białym Domu, przekazał żołnierzowi Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych (Marines), który towarzyszył Saulowi przez cały wieczór, żeby udał  się z nim do orkiestry piętro wyżej, aby tam mógł zagrać na perkusji z Orkiestrą Marynarki Wojennej USA, tak jak marzył.

Mimo swego wieku, Saul wciąż ma plany

Spotkanie z prezydentem pomaga fundacji współprowadzonej przez Justynę Kołaczek dotrzeć do większej ilości osób, podobnie jak już zrealizowany i wyemitowany materiał w telewizji o zasięgu krajowym NBC News. Fundacja realizuje ważne projekty - materiały dla szkól, film dokumentalny, teledyski (Polska, Niemcy, Izrael, USA, Brazylia - we wszystkich tych projektach Kołaczek uczestniczyła), planowane jest też wydanie książki o historii Saula Dreiera. 

 Sam bohater, o ile mu zdrowie pozwoli, zamierza być w maju w Łowiczu, ponieważ Kołaczek organizuje dla niego koncert pod Warszawą. Za każdym razem będąc w Polsce Saul odwiedza Łowicz i jej rodziców. - Saul ma bardzo dużo pamiątek z Łowicza i codziennie na szyi nosi smycz z Łowicza z kluczami, którą dostał od burmistrza - podkreśla Justyna Kołaczek. 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS

komentarz(5)

Biblia Biblia

3 3

Chwała Jezusowi Bogu naszemu

18:25, 19.01.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KoranKoran

3 3

Chwała Allahowi Bogu naszemu

21:50, 19.01.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

muchamed od kozymuchamed od kozy

0 2

Do koran twój bożek to pedofil i lubi kozy taki to bog:-)

17:47, 20.01.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Sciema czajkiSciema czajki

1 2

Chwała jedynemu Bogu oświecenia Buddzie pierwszy zpierwszych ostatni z ostatnich
BANZAJ

21:34, 23.01.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stbstb

1 0

ale masakra

10:32, 24.01.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%