Po wprowadzeniu "Lex Kamilek" niektórzy dyrektorzy nie chcieli wpuszczać rodziców do szkół rzekomo w obawie o bezpieczeństwo uczniów - a na łowickiej pływalni bywa, że nadzy mężczyźni bez krępacji paradują pod prysznicem i w szatni przy obcych dzieciach.
Oczywiście, nie wszyscy. Może nawet nie większość. Dużo zależy od kultury osobistej i wychowania. Jeśli ma się wpojone podstawowe zasady wychowania, można się i umyć i przebrać w miarę dyskretnie, nawet w tak urządzonej łazience i przebieralni jak ta na łowickim basenie.
Ale zdarzają sią sytuacje, które nie powinny mieć miejsca. - Tam chodzą panowie bez ubrania, to jest obleśne, ja nie chcę na to patrzeć - mówi ojcu uczeń jednej z łowickich szkół podstawowych. Razem z kolegami woli, wychodząc z basenu, poczekać w małym korytarzyku z basenem do obmycia stóp zanim wejdą pod prysznic - bo tam bez krępacji, rozebrani, myją się dorośli mężczyźni.
- Dziecko nie chce oglądać gołych facetów - mówi nasz rozmówca. - Ja czułbym, że to jest nie na miejscu myć się nago i przebierać przy obcych dzieciach, w toalecie bym się przebierał. W dorosłym towarzystwie to co innego, ale to są jednak dzieci.
Jego dzieci wchodzą do toalety, żeby się przebrać, albo robią to za ręcznikiem.
Inny ojciec potwierdza, że jego dziecku także się to nie podoba. wydaje mu się, że coś jest nie tak, bo z jednej strony wprowadza się w życie zaostrzone przepisy o ochronie dzieci, a jednocześnie utrzymuje sytuacje takie jak ta. - To powinno być jakoś rozwiązane - uważa.
Inna nasza rozmówczyni, matka dorosłych już dzieci, bywa na basenie rzadko, ale jeśli tam gości, to dla niej także oczywistym jest, że przebiera się w toalecie. Ale nie każdy tak do tego podchodzi.
Nikt wokół tego nie chodził
Poprzedni wieloletni dyrektor OSiR Zbigniew Kuczyński przypomina sobie, że kiedyś ktoś zgłaszał mu ten problem, ale było to zgłoszenie jednorazowe. - Nikt tematu nie kontynuował, wokół tego nie chodził - mówi. Uważa, że problem jest trudny do rozwiązania ze względu na architekturę pływalni, która była projektowana pierwotnie jako sala gimnastyczna i nie dysponuje przestrzeniami wystarczającymi do stworzenia zapewniających intymność pryszniców i przebieralni z prawdziwego zdarzenia. - Tam na wszystko jest za mało miejsca - mówi.
Wskazuje jednak, że od lat jest w przestrzeni prysznicowej jedno miejsce wydzielone ścianką, zapewniające minimum intymności.
Nie dodaje jednak, że miejsce to, również od lat, nie miało nawet zasłonki umożliwiającej całkowite oddzielenie się. Ta pojawiła się dopiero niedawno, już za nowej dyrektorki OSiR, Karoliny Pierzchały.
Nowa dyrektor: przebieralnia jest konieczna
Nowa dyrektor zdaje sobie sprawę tak z istnienia problemu, jak i z ograniczeń, jakie narzuca kubatura basenowego zaplecza. Rozmawialiśmy z nią na ten temat dwukrotnie. Przed kilkunastoma dniami zadeklarowała, że przyjrzy się po pierwsze temu czy jest możliwe oddzielenie w grafiku pływalni zajęć pływackich szkół od wejść na karnety i bilety. Wczoraj poinformowała nas, że całkowite oddzielenie tego byłoby niemożliwe, bo drastycznie ograniczyłoby ilość godzin, w których osoby dorosłe mogą korzystać z pływalni. - Nie jesteśmy w stanie tego przeskoczyć - ocenia.
Podkreśla jednak, że w czasie zajęć szkolnych uczniom towarzyszą nauczyciele, a popołudniu z dziećmi mogą być rodzice, co daje poczucie bezpieczeństwa.
Dyrektor Pierzchała zapewnia jednak, że ma zamiar doprowadzić do wyznaczenia w szatniach, tak męskiej jak i damskiej, miejsca na przebieralnię. - Widzę problem - mówi. W pierwszym okresie swego dyrektorowania OSiR-em ma dziesiątki spraw do ogarnięcia i zapoznania się, niemniej zamierza stworzyć te miejsca szybko. - Nie będziemy tego przeciągać - deklaruje.
4 0
Nie chciałbyś widzieć niektórych nagich kobiet, uwierz mi. Sama mam traumy.
4 1
Nie wiem ile masz lat, ale.... życzę Ci dużo zdrowia i żebyś w wieku 70 lat miała sylwetkę bezdzietnej 30-to latki. Kiedyś nas uczyli, że nic co ludzkie nie powinno być nam obce...teraz widzę, że pora wprowadzić na basenie segregację wiekową....niepiękni tylko po 22, bo się dzieciątka źle czują a one przecież się nie starzeją. Trzeba je chronić przed brzydotą. A ja mam inna propozycję... niech nie chodzą na basen!
4 0
Dziś pytanie dziś odpowiedź. Mam lat 40 i bardzo złe wspomnienia z czasów kiedy jako małe dziecko chodziłam na basen. Każdy może się kąpać obok siebie, ale uważam że już niekoniecznie każdy musi koło siebie stać nago. Nie trzeba robić segregacji wiekowej, wystarczą prysznice z drzwiami, tak jest coś takiego. Czuję się dobrze ze swoim ciałem, nie mam kompleksów, jednak doskonale 4ozumiem że nie musi mnie w takiej wersji oglądać małe dziecko.
0 2
prysznica pozostają aż tak długo? Wstrząsające.