Wielu mieszkańców, a w ślad za nimi także i radnych wskazuje na konieczność budowy ronda na skrzyżowaniu Drogi Krajowej nr 14 z ul. Dąbrowskiego i ul. Zabrzeźniańską w Głownie. Rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi jasno stawia sprawę co jest warunkiem przeprowadzenia tej inwestycji.

Skargi od mieszkańców Głowna dotyczące wcześniej wspomnianego skrzyżowania pojawiały się już dawno temu, ponieważ m.in. w godzinach szczytu, czy przed 8.00 rano, bardzo ciężko jest to skrzyżowanie opuścić, tym bardziej, jeżeli chcemy wyjechać w stronę Łowicza.

Problemem jednak jest także zjazd z DK14 w stronę ul. Zabrzeźniańskiej, jadąc od Łowicza. Jak wiadomo,14-tka  biegnąca po łuku jest drogą z pierwszeństwem, lecz zjeżdżając z drogi krajowej na ul. Zabrzeźniańską, jedziemy prosto, dlatego nie ma konieczności włączania kierunkowskazu, co może być dość mylące dla kierowców wyjeżdżających z ul. Dąbrowskiego i jadących w tym samym kierunku. 

Z drugiej strony, sygnalizowanie kierunkowskazem zmiany kierunku jazdy w stronę ul. Zabrzeźniańskiej, może równie dobrze sugerować zjazd w ul. Dąbrowskiego, kiedy tak naprawdę, według oznakowania, jedziemy prosto.

Wielu kierowców wciąż nie wie, jak wygląda tam kwestia pierwszeństwa - czy kierowcy jadący z ul. Dąbrowskiego w stronę DK14 mają przepuścić tych z ul. Zabrzeźniańskiej, jadących w ta samą stronę, czy na odwrót? Czy pierwszeństwo przejazdu mają ci, jadący z ul. Zabrzeźniańskiej w kierunku ul. Dąbrowskiego, czy ci zjeżdżający z 14-tki w ul. Dąbrowskiego?

Tych pytań pojawia się wiele, a zakłopotanie kierowców widoczne jest na skrzyżowaniu szczególnie w godzinach szczytu, kiedy opuszczenie skrzyżowania czasami graniczy z cudem.

Wspomnieć trzeba również o przecinającym ul. Zabrzeźniańską przejeździe kolejowym. Jadący pociąg oznacza zamknięcie przejazdu, a co za tym idzie, w godzinach szczytu może powstać tam na prawdę długi korek, sięgający nawet samego skrzyżowania, co jeszcze bardziej utrudnia przejazd, a może czasem nawet i uniemożliwia.

Nowy generator ruchu?

Problematykę skrzyżowania dodatkowo pogłębił powstały w marcu tego roku - jak określił go rzecznik prasowy łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Maciej Zalewski - generator ruchu, w postaci Lidla.

- Z naszych wieloletnich obserwacji wynika, że skrzyżowanie DK14 z ul. Dąbrowskiego nie należy do ponadprzeciętnie "problematycznych", jednak należy przyznać, że sytuacja uległa widocznemu pogorszeniu, od chwili otwarcia Lidla, który jest poważnym generatorem ruchu - usłyszeliśmy od Zalewskiego.

Choć skrzyżowanie dla kierowców jest dość kłopotliwe, tak faktycznie należy zgodzić się z Zalewskim, że nie stwarza ono poważnych zagrożeń, ponieważ od wielu lat nie dochodzi w tym miejscu do poważnych wypadków. - O potrzebie takich inwestycji decydują statystyki zdarzeń, a tych jest w tym miejscu niewiele - przekazał nam Zalewski.

Ciężko stwierdzić, co może jednak odpowiadać za dość skomplikowaną dla kierowców kwestię pierwszeństwa - nieodpowiednie i mało czytelne oznakowanie, czy może specyfika terenu i ilość krzyżujących się ze sobą dróg? Jak przekazał nam Zalewski, oznakowania poziome i pionowe są zgodne z przyjętą organizacją ruchu, a także na bieżąco odnawiane, więc w tej kwestii również póki co nie da się nic zrobić.

Czy w takim razie rondo jest możliwe?

- Temat budowy ronda, wraz z rozbudową DK14 od Łodzi do Głowna był rozważany wiele lat temu, ale został odrzucony w związku ze zmianą przepisów budowlanych, co w ówczesnym czasie uniemożliwiło realizację przedsięwzięcia - powiedział rzecznik prasowy GDDKiA.

Jak doprecyzowała Małgorzata Tomczuk, kierownik Referatu Promocji i Komunikacji Społecznej w Głownie, temat ronda był rozważany jeszcze przed powstaniem skrzyżowania autostrad A1 i A2 w Strykowie, ponieważ ruch na DK14 był wtedy znacznie większy.

Z tego względu w GDDKiA narodził się pomysł budowy ronda w miejscu skrzyżowania, jednak na skutek rozbudowy w Strykowie autostrady, zrezygnowano z tego pomysłu, ponieważ wpłynęło to na zmniejszenie ruchu na DK14 między Głownem a Łowiczem.

Obecnie znów pojawiły się głosy ze strony Radnych i mieszkańców, o potrzebie przebudowy tego miejsca i ewentualnej możliwości stworzenia tam ronda, aby usprawnić i ułatwić poruszanie się przez skrzyżowanie, jednak jak przekazał nam Zalewski, GDDKiA póki co nie rozważa żadnej przebudowy w tym miejscu, ponieważ wszystko jest zgodne z obowiązującymi przepisami. Jak podkreślił, ciężko póki co również wskazać jakąkolwiek alternatywę dla potencjalnego ronda.

Urząd Miasta: pomysł nie jest bez szans

Od Tomczuk wiemy, że Burmistrz Głowna Grzegorz Janeczek rozmawiał z przedstawicielem powiatu w sprawie wystąpienia do GDDKiA ze stosownym wnioskiem. Istotny jest jednak fakt, że teren skrzyżowania jest własnością Generalnej Dyrekcji Dróg i Powiatu Zgierskiego.

- Finansowanie inwestycji leży w gestii właściciela drogi, czyli GDDKiA. Miasto i powiat zamierzają wystąpić do GGDKiA z wnioskiem o realizację inwestycji - przekazała kierownik Referatu Promocji w Głownie.

Według Zalewskiego, Miasto Głowno ma prawo do przebudowy tego miejsca według własnych potrzeb, składając przy tym stosowny wniosek do Generalnej Dyrekcji Dróg, jednak jeżeli zainicjowałoby remont tego skrzyżowania lub budowę ronda, musiałoby sfinansować tę inwestycję. - Inicjator finansuje - podkreślił Zalewski.