Mieszkańcy składali wnioski. Chodzi o skomunikowanie z autobusami łódzkimi i koleją, o częstotliwość kursów i umiejscowienie przystanków. Pierwsze zmiany możliwe już w marcu. 

Jakie są najpilniejsze potrzeby i priorytety w zakresie rozwoju i modernizacji transportu publicznego na terenie gminy Stryków? Odpowiedź na to pytanie starali się znaleźć radni podczas posiedzenia komisji budżetu Rady Miejskiej w Strykowie. Miało ono miejsce 28 stycznia. Przyczynkiem do dyskusji była informacja o stanie transportu publicznego na terenie gminy w 2024 roku, którą zreferowała naczelnik Wydziału Inwestycji i Zamówień Publicznych Grażyna Popczyńska.

Z treści tej informacji wynika, że na terenie gminy Stryków od wielu lat funkcjonuje bezpłatna komunikacja gminna. Obsługuje ona pięć tras o łącznej długości 574 km, w tym 40 km na terenie gminy Głowno. Porozumienie pomiędzy gminami zostało zawarte w 2015 roku. Usługi przewozu osób na terenie gmin Stryków i Głowno świadczy firma z siedzibą w Szczawinie Dużym.

- Usługa przewozu osób jest świadczona tylko w dni robocze. Przejazd odbywa się trzema busami - zauważała naczelnik Popczyńska. - Koszt transportu gminnego, tylko na terenie gminy Stryków zamknął się w 2024 roku kwotą 496.555,92 zł. Kwota ta nie obejmuje kosztów gminy Głowno. Faktury za przejazd po jej terenie wystawiane są bezpośrednio na gminę Głowno.

Z busów często korzysta młodzież

Naczelnik Popczyńska oceniła, że trasy przejazdu busów komunikują większość sołectw na terenie gminy. - Bus przynajmniej raz dziennie przejeżdża przez każdą z miejscowości - odnotowała naczelnik.

- Robiliśmy również analizę ilości osób korzystających z przewozu - dodała. - Ustalono, że średnia liczba przewożonych dziennie osób wynosi od 60 do 120. Są dni kiedy jest ich mniej. Najwięcej pasażerów przypada na okres szkolny, gdy busy przywożą młodzież do szkoły średniej w Bratoszewicach.

Naczelnik Wydziały Inwestycji i Zamówień Publicznych podzieliła się również obserwacjami dotyczącymi okresów największego natężenia ruchu busów w ciągu dnia. Przypadają one na godziny poranne oraz popołudniowe, a jest to związane z przyjazdem i odbiorem młodzieży ze szkół.

Mieszkańcy o swoich potrzebach

Naczelnik Grażyna Popczyńska zwróciła uwagę na to, iż kierowany przez nią wydział dokonał analizy potrzeb związanych z transportem gminnym. Zbierane były również w tej sprawie wnioski mieszkańców. - Najwięcej wniosków wpłynęło w temacie skomunikowania gminy z autobusem linii 60A, który kursuje w kierunku Nowego Imielnika. Podjęliśmy już prace nad tym projektem. Prawdopodobnie od marca uda się uruchomić dodatkową trasę, która będzie komunikowała Stryków z przystankiem w Nowym Imielniku. Tam będzie możliwość przesiadki do autobusu 60A. Ten autobus jeździ dosyć często.

Prawdopodobnie od marca uda się uruchomić dodatkową trasę, która będzie komunikowała Stryków z przystankiem w Nowym Imielniku. Tam będzie możliwość przesiadki do autobusu 60A.-  Naczelnik Grażyna Popczyńska

Inne potrzeby dotyczące poprawy częstotliwości połączeń sołectw w gminie dotyczyły również osiedla w miejscowości Dobra Nowiny. Naczelnik referowała potrzebę lepszego skomunikowania tego sołectwa z Łodzią. - Tamtejsi mieszkańcy mają problem z dojściem do przystanków na drodze krajowej. Brakuje tam chodnika.

- Ponadto wpłynęło kilka wniosków o lepsze skomunikowanie Anielina Swędowskiego na trasie Stryków-Zgierz - kontynuowała naczelnik Popczyńska. - Na chwilę obecną bus gminny jeździ tam tylko w godzinach porannych. Planujemy nawiązać współpracę z gminą Zgierz, aby taką komunikację uruchomić. Trudno jednak na dzień dzisiejszy określić w jakim to będzie terminie.

- Mieszkańcy dojeżdżający z okolic Niesułkowa, Sierżni i Lipki, zgłaszali problem lokalizacji przystanku autobusowego dla osób wysiadających przy ul. Targowej w Strykowie. W tym miejscu przystanek jest tylko od strony szkoły, natomiast nie ma go po drugiej stronie ulicy.

Referentka podkreśliła, że problem ten uwydatnia się w szczególności w dni targowe. Pasażerowie muszą wówczas iść w stronę targowiska z centrum Strykowa. - Będziemy myśleć nad rozwiązaniem tego problem, z tym że ulica Targowa jest drogą powiatową, więc utworzenie dodatkowego przystanku, wymaga współpracy z powiatem i podjęciem stosownych uchwał przez Radę Powiatu Zgierskiego - wyjaśniała naczelnik. - Trzeba też znaleźć dobrą lokalizację, ponieważ na ul. Targowej często parkują samochody.

- Widzimy potrzeby, by rozwijać gminną komunikację. Planujemy wprowadzenie zmian zarówno w ilości kursów jak i ich synchronizacji z łódzkimi autobusami czy Łódzką Koleją Aglomeracyjną. Liczymy, że nastąpią one najwcześniej od marca tego roku.

Propozycje i uwagi radnych

Jako pierwsza głos w dyskusji zabrała przewodnicząca komisji budżetowej radna Kinga Miśkiewicz. Odniosła się ona do problemu zlokalizowania przystanku na ul. Targowej. Zasugerowała, że taki przystanek mógłby znajdować się na ul. Cmentarnej. Naczelnik Popczyńska oceniła, że warto by zastanowić się nad takim rozwiązaniem, jednak zarówno w przypadku zlokalizowania przystanku na ul. Targowej czy na ul. Cmentarnej, wymaga to podjęcia stosownej uchwały.

Swoimi uwagami podzielił się również przewodniczący Rady Miejskiej w Strykowie Damian Drzewiecki: - Problemem naszej komunikacji gminnej jest to, że jest ona nie do końca "dopilnowana". Wielokrotnie mówiłem o tym, że kierowcy nie trzymają się wyznaczonych tras i omijają przystanki. Nie wiem z czego to wynika.

- Ludzie nie jeżdżą niektórymi trasami, bo nie przyjeżdża bus. Bus nie przyjeżdża, bo nie jeżdżą nim ludzie. Robi nam się z tego "błędne koło" - zauważył przewodniczący Drzewiecki. - Myślę, że jako gmina powinniśmy zwrócić większą uwagę na to, żeby wykonawca przewozów trzymał się zapisów umowy. Jego nie powinno interesować czy ktoś na danym przystanku wsiada czy też nie. Wielokrotnie spotkałem się z tym, że bus nie przyjeżdżał o określonej godzinie albo przyjeżdżał z bardzo dużym opóźnieniem. Z pewnością musimy nad tym popracować.

Ludzie nie jeżdżą niektórymi trasami, bo nie przyjeżdża bus. Bus nie przyjeżdża, bo nie jeżdżą nim ludzie. Robi nam się z tego "błędne koło"-  Radny Damian Drzewiecki

- Jak najbardziej wskazanym jest, by nastąpiła jak najlepsza synchronizacja z autobusem linii 60C. Jest to ważne dla dzieci i młodzieży dojeżdżających do szkół w Łodzi - kontynuował radny Drzewiecki.

Radny również odniósł się do kwestii lokalizacji nowych przystanków. Jak zauważył jeden z nich byłby potrzebny w Bratoszewicach w pobliżu tamtejszej szkoły podstawowej.

Naczelnik Popczyńska stwierdziła, że każda skarga na kierowców, która wpływa do gminy, jest przekazywana bezpośrednio do przewoźnika. - Staramy się wymóc na przewoźniku przejazd po całej trasie - mówiła naczelnik. - Zdarzały się wcześniej przypadki naliczenia kar za omijanie przystanków.

Naczelnik Popczyńska dodała, że gmina ma w tegorocznych planach zakup systemu kontroli trasy, pokonywanej przez kierowców, który umożliwiałby monitorowanie trasy przejazdu. Zgodnie z jej relacją, przewoźnik wyraził zgodę na takie rozwiązanie.

Rozmowy z sąsiednimi gminami

Burmistrz Piotr Ślęzak odniósł się do rozmów prowadzonych z gminą Zgierz: - Rozpoczęliśmy starania, by zgierską linię nr 2 przywrócić z powrotem do Strykowa. Sporo mieszkańców zgłaszało problem utrudnionego połączenia ze Zgierzem. Gmina Zgierz ma jednak problemy finansowe i postanowili zrobić cięcia na komunikacji. W takim przypadku musieliśmy takie połączenie finansować w całości. Skutkowałoby to tym, że tych kilka kursów dziennie kosztowałoby nas ponad 800.000 złotych. Byłoby to nieracjonalne i nieopłacalne.

- Jest też koncepcja, by włączyć do tego transportu również miasto Głowno i utworzyć połączenie Głowno-Stryków-Zgierz - dodał burmistrz. - Myślę, że spotkania w tej sprawie odbędą się w najbliższym czasie.

Burmistrz Ślęzak zaznaczał także, że niezależnie od tego czy nowe połączenie będzie realizowane na mocy porozumienia międzygminnego czy też będzie dotowane przez starostwo, wymagać będzie wielu uzgodnień i dofinansowań.

Niedogodności dla mieszkańców

Radna Marzanna Boratyńska zwróciła uwagę na problemy osób starszych wynikających ze zbyt małej częstotliwości kursowania busów. Posłużyła się przykładem mieszkańców Anielina Swędowskiego. - Czy przewidziane jest przez nas zwiększenie częstotliwości w wybrane dni, np. wtorek i czwartek? Mieszkańcy mówią, że o ile mogą dostać się na wizytę do lekarza i mogą się udać się tam busem razem młodzieżą szkolną, o tyle z powrotem mają problem, ponieważ muszą czekać do godzin, w których dzieci kończą naukę. Czy przewidujemy uruchomienie jakiegoś kursu powrotnego? - pytała radna Boratyńska.

Odpowiedzi udzieliła naczelnik Popczyńska: - Przyjmujemy sugestie i będziemy je rozważać. Na chwilę obecną nie planowaliśmy wprowadzenia takich kursów w wybrane dni. Jest to jednak materiał do analizy.

- Naszą intencją było to, by tą komunikację usprawniać - dodał burmistrz Ślęzak. - Nowa umowa z przewoźnikiem, która obowiązuje od 1 lutego zakłada większą możliwość naszego zaangażowania finansowego. Chcemy zwiększyć częstotliwość kursowania busów na wszystkich trasach.

Głos w dyskusji zabrał również radny Jarosław Włodarczyk. Przypomniał on, że kilka lat temu zebranych zostało pod petycją dotyczącą utworzenia komunikacji na linii Stryków-Zgierz ponad 12.000 podpisów. Wypowiedział się także w kwestii problemów komunikacyjnych mieszkańców Woli Błędowej: - Bus poranny z Woli Błędowej do Strykowa jest o 6.35, a powrotny dopiero o 15.00. Czy jest możliwość uruchomienia drugiej linii, gdzie bus powrotny w tym kierunku byłby o godzinie 10.00?

Jak zauważył burmistrz Strykowa: - Nasza komunikacja wymaga zwiększenia częstotliwości kursów. Jeżeli teraz zaczniemy przesuwać busy pod kątem konkretnych godzin, to nagle okaże się, że dwóm mieszkańcom pasuje 10.00, a innym będzie pasować 6.35. Gdybyśmy jednak chcieli zrobić regularną komunikację, by busy kursowały co 1-2 godziny, to mogłoby się okazać, że "wozimy powietrze". Trzeba wydatki na ten cel racjonalizować. Postaramy się jednak przychylić, bo po to były konsultacje w tej sprawie. Jednak jeśli więcej wniosków było z Dobrej Nowiny i wiemy, że ta linia jest częściej oblegana, to ona w takim razie będzie dla nas priorytetem. Nie oznacza to, że nie uwzględnimy pozostałych wniosków. Trzeba mieć jednak na względzie, że nie da się zrealizować ich w taki sposób, aby każdy był w stu procentach zadowolony. To nie jest proces, który kończy się w miesiąc. Będziemy działać na "żywym organizmie".