Sekundniki, jak nazywa się czasem wyświetlacze czasu, zostały przychylnie przyjęte przez kierowców. Na zdjęciu skrzyżowanie przy łowickim targowisku. Fot. Tomasz Bartos
Na trzech miejskich skrzyżowaniach, na których istnieje sygnalizacja świetlna, będą sekundniki. Stanie się tak zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami burmistrza Łowicza Krzysztofa Kalińskiego. Ratusz przygotowuje się do ich zamontowania na stałe.
Sekundniki pozostaną rzy miejskim targowisku, czyli na skrzyżowaniu ulicy Sikorskiego ze Starzyńskiego i Kurkową, gdzie został zamontowane na próbę . W tej sprawie już przeprowadzono rozeznanie ofert i najtańszą złożyła firma, która założyła urządzenia bezpłatnie na okres 3 miesięcy. Miasto zapłaci za nie około 12 tys. zł.
W przypadku pozostałych dwóch skrzyżowań - a chodzi o skrzyżowanie przy kościele Świętego Ducha, czyli ulic Stanisławskiego z Kurkową i Długą oraz przy Agros Nova i dawnej jednostce wojskowej - czyli u zbiegu ulic ul. Sikorskiego, Piłsudskiego i Broniewskiego - miasto ma już zatwierdzoną organizację ruchu, musi jednak dopełnić jeszcze kilku formalności, w tym porozumieć się ze starostwem, a następnie wystąpić z zapytaniem ofertowym do firm zajmujących się montowaniem wyświetlaczy czasu.
Na każdym ze skrzyżowań montaż tych urządzeń kosztować może około 14 tys. zł.
Więcej o tym, dlaczego pozostawienie sekundników oraz montaż kolejnych stało pod znakiem zapytania - przeczytasz w najnowszym numerze Nowego Łowiczanina.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz