We wnętrzach pałacu w Nieborowie Marcin Klimczak odebrał dzisiaj, 6 stycznia tytuł Łowiczanina Roku 2017 przyznany przez naszą redakcję za to, że samotnie przepłynął Ocean Atlantycki na własnoręcznie zbudowanej łodzi.
Wydawcy Nowego Łowiczanina Ewa Mrzygłód-Waligórska oraz Wojciech Waligórski przypomnieli najpierw wszystkich laureatów tytułu, który przyznawany jest od 20 lat. Potem rozmawiali z łowickim żeglarzem i jego dorosłymi dziećmi o tym, co przeżywali gdy budowana.
O wyjątkowym osiągnięciu Marcina Klimczaka mówili też Zbigniew Kuczyński - dyrektor OSiR w Łowiczu i Albert Waśkiewicz z Harcerskiej Szkoły Żeglarskiej ZHP w Głownie. Rodzina i przyjaciele gratulowali żeglarzowi tytułu, który - jak podkreślał Wojciech Waligórski - został przyznany za męską odwagę, wytrwałość w realizowaniu swojej pasji, połączone z rozsądkiem o własne bezpieczeństwo.
Galę uświetnił swoim występem zespół Stef-Band, założony przez rodzinę Stefańskich z Łowicza, której pasją też jest żeglarstwo. Stefańscy w 2017 roku popłynęli żaglówką z Łowicza na Hel - najpierw Bzurą, potem Wisłą, a na koniec Zatoką Gdańską - o czym również pisaliśmy w Nowym Łowiczaninie.
0 0
Bravo za odwagę i wytrwałość , troszke pływałem wiec tym bardziej szacunek .