Wojciech Papiernik, strażak ochotnik z OSP Bednary Kolonia, uległ w lutym bardzo poważnemu wypadkowi w pracy. Na skutek doznanych obrażeń został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej, z której nie wybudził się do dzisiaj.
Wojciech Papiernik od ponad 26 lat był elektrykiem pracującym w PKP. Podczas wykonywania swojej pracy wielokrotnie narażał swoje życie i zdrowie. 14 lutego podczas konserwacji maszyn elektrycznych został porażony prądem o napięciu 3000 V. Ze względu na długotrwałą reanimację, rozległe poparzenia nóg oraz ręki został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej, z której się nie wybudził. Obecnie przebywa w szpitalu w Warszawie, na jego powrót do zdrowia i do domu czeka żona Joanna i trójka ich dzieci.
- To się zdarzyło z dnia na dzień - mówi nam jego brat Tomasz Papiernik, radny gminny i naczelnik OSP w Bednarach Kolonii. Dodaje, że Wojciech zawsze udzielał się społecznie, tak jak jego żona Joanna, która jest przewodniczącą KGW w ich miejscowości.
Jednostka OSP w Bednarach Kolonii planuje, aby pieniądze zebrane podczas chodzenia z chorągwią w Lany Poniedziałek, przeznaczyć na leczenie swojego druha.
Każdy z nas może pomóc Wojciechowi Papiernikowi w leczeniu i rehabilitacji wpłacając dowolne kwoty na konto Fundacja Votum: 32 1500 1067 1210 6008 3182 0000, z dopiskiem: "dla Wojciecha Papiernika".
Ten sam dopisek należy podać w deklaracji podatkowej, jeśli chcemy wesprzeć strażaka 1% swojego podatku. Wystarczy w deklaracji PIT, w rubryce poświęconej OPP wpisać dane: KRS 0000272272.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz