We wtorek, 7 kwietnia, w Zakładzie Karnym w Łowiczu ruszyła produkcja maseczek ochronnych na twarz, w którą zaangażowała się łowicka Służba Więzienna i osadzeni.
- Szyją je osadzeni z tej jednostki, którzy mają przeszkolenie krawieckie, albo wykazują chęć szycia maseczek. Chętnych nie brakuje - poinformował Robert Stępniewski, rzecznik prasowy ZK w Łowiczu.
Początkowo produkcja miała się odbywać tylko na dwóch maszynach, które na co dzień służą do cerowania pościeli albo ubrań osadzonych. Ale to było trochę za mało, dlatego do akcji włączyli się funkcjonariusze, którzy przynieśli swoje maszyny do szycia m.in. Singera z 1936 r. - Dopóki ta maszyna spełnia swoje funkcję, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby mogła służyć do szycia maseczek - powiedział st. sierż. Tomasz Urbaniak z działu kwatermistrzowskiego, który na co dzień dozoruje pracę osadzonych w zakładowej pralni. To właśnie w jej pomieszczeniach uruchomiono produkcję. Na razie powstało pięć stanowisk do szycia. Materiałem wykorzystywanym do szycia jest fizelina medyczna.
W pierwszej kolejności uszyte maseczki posłużą funkcjonariuszom z tej jednostki, którzy zgodnie z nowymi zaleceniami powinni takie maseczki nosić. Na początek będzie szytych około 200 maseczek dziennie.
fot. ZK w Łowiczu
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz