Ulewa, jaka przeszła dzisiaj, 21 czerwca, nad Łowiczem doprowadziła do zalania wielu fragmentów ulic oraz piwnic. Strażacy ponownie mają pełne ręce roboty.

Po raz kolejny zalane zostały m.in. pomieszczenia szpitalnej apteki. Jej kierownik Zofia Rogowska-Tylman powiedziała nam, że udało się uniknąć strat materialnych, ponieważ zaopatrzenie apteki jest przechowywane na paletach. Wiele jednak wskazuje na to, że konieczne będzie malowanie.

- Musimy chyba pomyśleć o ustawieniu wszystkiego na dwóch paletach - mówi nam kierownik szpitalnej apteki, która natychmiast zjawiła się na miejscu. Przyznała, że każda taka sytuacja kosztuje ją dużo zmartwienia. - To już 28 rok zalań... - mówi.

Bezradni mogą się czuć także mieszkańcy bloku nr 2 na Tkaczewie, gdzie ponownie doszło do podtopienia piwnicy. Na miejscu pracują strażacy z JRG i OSP Łowicz.

Najbardziej zalana została ul. Sikorskiego oraz skrzyżowanie ul. Ułańskiej, Topolowej i Starościńskiej, gdzie samochody mają dużą trudność, aby przejechać.

[WIDEO]3155[/WIDEO]