- W Polsce wieje 90% wiatrów zachodnich, a my trafiliśmy na 10% wiatrów wschodnich. I plan płynięcia z wiatrem się nie sprawdził - napisała do nas pani Joanna, która wraz z mężem Piotrem i tróją dzieci przed tygodniem wypłynęła w rejs ze Szczecina do Gdyni.
Rodzina Stefańskich z Łowicza w trzy dni przepłynęła Zalew Szczeciński,więc zajęło im to jeden dzień dłużej niż planowali. Ich żaglówka wpadła na tym akwenie na mieliznę, czego skutkiem było to, że łódka ciągnęła około 30 kg podwodnej flory, tracąc szybkość i sterowność.
Po odwiedzeniu Świnoujścia rodzinna załoga wyszła na pełne morze i dzieci poznały smak choroby morskiej. - Zwiedzamy kolejne porty polskiego wybrzeża: Dziwnów, Mrzeżyno, Kołobrzeg. Na plażach jest ludzi niewiele, dopiero w Kołobrzegu standardowo - miasto huczy. Kolejny etap podróży to port Darłowo. Chociaż polska lipcowa aura nie rozpieszcza, płyniemy dalej w dobrych nastrojach - relacjonuje pani Joanna.
[WIDEO]3223[/WIDEO]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz