Do interwencji strażaków doszło dzisiejszego poranka (2 września) w związku ze złamaniem się potężnego konaru, który z hukiem runął na jedną z posesji na ul. Armii Krajowej w Łowiczu. O zdarzeniu poinformował nas pan Cieśliński, właściciel działki.
Około godziny 5:00 straż pożarna otrzymała zgłoszenie o połamanych konarach, które runęły na posesję nr 33, a także utrudniały przejazd drogą powiatową w kierunku Błędowa. Połamane gałęzie obecnie nadal uniemożliwiają sprawne poruszanie się po posesji. Na szczęście nie doszło do żadnych zniszczeń mienia.
Strażacy o zdarzeniu poinformowali również Zakład Energetyczny, którego pracownicy na miejscu zajęli się zerwanymi drutami i ponownym dostarczeniem prądu do posesji.
Co prawda Rządowe Centrum Bezpieczeństwa na godziny wieczorne z dnia 1 na 2 września nie wydało alertów o silnym wietrze w powiecie łowickim, ale nie możemy wykluczać, że to nagłe porywy wiatru były jedną z przyczyn zdarzenia. Mniemać możemy również, że do połamania konarów doszło z powodu wieku drzewostanu rosnącego na ul. Armii Krajowej.
danpas15:08, 02.09.2020
Kiedyś przy kanale Kostka na ul. Kaliskiej przewrócila się potężna topola, niszczac przy okazji barierkę mostku. Co ciekawe nie było wtedy żadnej burzy ani wiatru. Jakby ktoś nagle podciął korzenie, po prostu spróchniały i puściły. A w tym przypadku były jednak podmuchy wiatru i do tego nasączona korona drzewa wodą z deszczu i mżawki. Straż miała też zgłoszenie do iskrzącej linii niedaleko OSM.
Qazik15:19, 02.09.2020
Tutaj nie należy "mniemać" tylko jasno powiedzieć, że wina leży po stronie zarządzającego drogą, czyli starostwa. Proszę spojrzeć na drzewa od tej posesji w stronę Błędowa, wszystkie drzewa ładnie i mocno przycięte. Firma w kwietniu przycinała drzewa najpierw na długotrwałe prośby jednego z mieszkańców tylko przed jednym domem, następnie postanowiono o przycięciu kolejnych drzew wzdłuż drogi i chodnika, ale potem robota stanęła. Drzewa są stare i chore od porastającej je jemioły. To drzewo, które się złamało już dawno wołało o przycięcie, ale nie powinno być tak, że to mieszkańcy chodzą wypraszać o cięcia pielęgnacyjne, bo od tego aby ocenić stan drzew są firmy z którymi i urząd miasta i starostwo podpisują umowy! Jedno w tym szczęście, że nikomu nic się nie stało i konar (wielkości normalnego średniego drzewa) nie spadł na samochód, chociaż ogrodzenie na pewno ucierpiało, byłoby to już co najmniej trzecie ogrodzenie na odcinku 300 m zniszczone przez drzewo.
Chwastek 15:35, 02.09.2020
Przecierz TO COVID!!! AAAgehehe
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 1
A gdzie tam, to był wybuch, jak nic, że wybuch.