W poniedziałek (2 listopada) wczesnym popołudniem zablokowana została droga w Zielkowicach w okolicach wiaduktu kolejowego, pod którym możliwy jest przejazd pojazdów nie wyższych niż 3,3 metra.
Sprawcą był kierowca TIRa, który przy manewrze zawracania na wąskiej drodze zakopał się na miękkim podłożu pobocza. Próba zawrócenia spowodowana była dojazdem do wiaduktu, pod którym pojazd by nie przejechał.
W pomoc w wyciągnięciu pojazdu, zaangażowali się mieszkańcy Zielkowic. Jak mówi mieszkanka pobliskiego domu: - Nie był to pierwszy przypadek w tym miejscu. Któregoś razu cofające auto uszkodziło kant dachu stojącego przy skrzyżowaniu z pobliską boczną drogą.
Co jest powodem tych zdarzeń? Oczywiście złe oznakowanie, co potwierdzają słowa innego mieszkańca Zielkowic. - Oznakowanie na ulicy Dmowskiego jest bardzo złe. Na znakach jest wysokościówka, która dotyczy tylko dwóch wiaduktów na ulicy Arkadyjskiej. Kierowca jedzie zatem prosto, zgodnie ze znakami, a w Zielkowicach kolejny wiadukt na 3m – ale na wcześniejszym znaku już ograniczenia nie było.
Droga była całkowicie zablokowana przez dobrych kilka godzin.
Frito15:35, 03.11.2020
A co tam robią auta ciężarowe
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
1 0
Plują, łapią i po głowie się drapią. Ciężarówki wożą towaru w różne miejsca i uwierz mi że można zgłupieć nie raz próbując rozgryźć z której strony ugryżć daną lokalizację. Ale komu ja tłumaczę... alfa i omega co po grzybobraniu osobowki nie może znaleźć