Jolanta Kowalik-Gęsiak - pełnomocnik wojewody łódzkiego do spraw szczepień, pełniąca także funkcję zastępcy kierownika Oddziału Zarządzania Kryzysowego w Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego odwiedziła dzisiaj, 14 maja Warsztaty Terapii Zajęciowej w Parmie. Do placówki przyjechał ambulans z łowickiego szpitala i zaszczepionych zostało 15 uczestników, co stanowi połowę uczestników, ale niektórzy zaszczepili się już wcześniej.
Wizyta była okazją do zorganizowania konferencji prasowej na temat szczepień, w której uczestniczył także wicestarosta łowicki Piotr Malczyk oraz Justyna Balmas lekarka ze szpitala w Łowiczu, która koordynuje pracę Powszechnego Punktu Szczepień na Blichu w Łowiczu.
Jolanta Kowalik-Gęsiak mówiła, że liczba osób zaszczepionych w woj. łódzkim zbliża się do miliona. Powiat łowicki na tle województwa wypada dobrze.
Piotr Malczyk i Justyna Bamas podali liczbę wykonanych szczepień w Łowiczu, która wynosi około 40 tys. przy liczbie mieszkańców powiatu wynoszącej niepełna 80 tys. Z 40 tys. wykonanych szczepień, dokładnie połowa to te wykonane w Powszechnym Punkcie na Blichu. Około 70% osób, które się tam zapisuje i zgłasza to mieszkańcy powiatu łowickiego. Pozostali to osoby w województwa mazowieckiego, w tym z Warszawy, ale zdarzają się też mieszkańcy odległych zakątków Polski, np. Bydgoszczy, Gdańska i Zakopanego, którzy z jakiś powodów chcieli zaszczepić się u nas. W Łowiczu nie obserwuje się spadku zainteresowania szczepionkami, na najbliższe dwa tygodnie zarezerwowane są wszystkie terminy.
Justyna Bamas dodała, że na Blichu szczepionych jest około 500-600 osób dziennie, ale np, w najbliższy wtorek będzie ich 1050, co zostanie osiągnięte poprzez zwiększenie liczby stanowisk. Pytana o to, czy zdarzają się przypadki osób, które źle zareagowały odpowiedziała, że żadnych poważnych powikłań nie było, jedynie omdlenia sytuacyjne związane z emocjami pacjentów.
Czasami zgłaszający na szczepienia nie są do nich kwalifikowani, ponieważ w danym dniu źle się czują lub np. w wywiadzie wymieniają problemy zdrowotne, które ich dyskwalifikują. Osób, które się zapisały, a nie zgłosiły, nie ma wiele. W sumie tych ostatnich oraz niezakwalifikowanych jest około 10 dziennie.
mikser13:37, 14.05.2021
Inżynierowie z Columbia University zaprezentowali urządzenie, które jest kolejnym etapem na drodze miniaturyzacji chipów. Opracowali najmniejszy jednoukładowy system, jaki kiedykolwiek stworzono, który wszczepia się do organizmu.
To kolejny etap na drodze postępu. Stworzono najmniejsze urządzenie, które można wstrzyknąć za pomocą igły. Jak na razie wśród jego funkcji wymienia się pomiar temperatury ciała, jednak prawdopodobnie niedługo możliwości chipa będą znacznie większe.
Najmniejszy chip świata
Wynalazek inżynierów z Columbia Uniwersity to kolejny krok na drodze postępu, po takich pomysłach jak implanty wielkości biedronki, które monitorują poziom tlenu w głębokich tkankach ciała, czy maleńkie czujniki, które monitorują sygnały nerwowe w czasie rzeczywistym.
Rzeczony chip to najmniejszy na świecie system jednoukładowy, który jest w pełni funkcjonalny i ma całkowitą objętość mniejszą niż 0,1 mm3. Najmniejszy chip widoczny tylko pod mikroskopem wymagał nieszablonowego myślenia, szczególnie jeśli chodzi o sposób, w jaki się komunikuje i jest zasilany.
W jaki sposób udało się rozwiązać problem komunikacyjny? Zespół włączył przetwornik piezoelektryczny, który działa jak „antena” do bezprzewodowego zasilania i komunikacji za pomocą ultradźwięków.
Możliwości chipu zostały zademonstrowane na żywych myszach, gdzie zastosowano go do neurostymulacji ultradźwiękowej. Myszom wszczepiono do siedmiu implantów na raz za pomocą zastrzyku domięśniowego.
Rewolucyjna technologia
Zaprezentowany chip miałby być podobnie wstrzykiwany do ludzkiego ciała, a następnie bezprzewodowo przekazywać informacje o tym, co mierzą, za pomocą ultradźwięków.
W obecnej formie ogranicza się to do pomiaru temperatury ciała, jednak w przyszłości ma mieć znacznie więcej funkcji, takich jak pomiar ciśnienia krwi, pomiary glukozy, czynności oddechowych etc.
– Chcieliśmy zobaczyć, jak daleko możemy się posunąć, jak mały działający chip możemy zrobić – powiedział Ken Shepard, główny inżynier. – Jest to chip, który sam, bez niczego innego, jest w pełni funkcjonującym systemem elektronicznym.
Zdaniem Sheparda jest to urządzenie, które będzie rewolucją w „opracowywaniu bezprzewodowych, wszczepianych urządzeń”, które mogą przekazywać różne informacje na temat zdrowia człowieka.
Źródło: newatlas.com/nczas.com
Dzwoneczek13:38, 14.05.2021
Szczepionki tylko zrujnują życie ludzi, nie da się przewidzieć jakie skutki przyniosą.
TV18:10, 14.05.2021
lekarze mówią co innego niz TV
https://www.cda.pl/video/64655097a
stb14:15, 19.05.2021
niech powiedzą ile osób po tym zmarło tak jak p.Czubak - piekarz i ta Pani co tego samego dnia była chowana. Fajny bilans w sobotę (tzw. kumulacja) 2 pogrzeby po szczepieniu
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
7 0
Wirus był i będzie, taka prawda ludzi się truje czym popadnie.???
1 3
tak, a zwłaszcza papierosamy i gorzało