To nie jest żart. Na prośbę Łowickiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt zwracamy się z prośbą do mieszkańców Łowicza, szczególnie kierowców, aby w okolicach Al. Sienkiewicza uważali na rodzinę dzikich kaczek.
Mama i 7 małych kaczątek spacerowało dzisiaj właśnie w tym miejscu. Członkowie Stowarzyszenia poprosili władze miasta i strażaków o pomoc w wyłapaniu i przewiezieniu jej w bezpieczniejsze miejsce.
Instytucje sprawę potraktowały poważnie, jednak nie udało się dzisiaj tego zrobić, pomimo długich działań, w czasie których rodzina kacza przemieściła się na ul. Rotstada. Mama kaczątek płoszyła się i trzy razy odlatywała, a prowadzący akcję nie chcieli rozdzielać jej od kaczątek. Ponieważ one na jej nieobecność głośno reagowały, ona do nich za każdym razem wracała. Przerwano akcję, z obawy, że w końcu może nie wrócić.
Grażyna Wołynik, prezes ŁSPZ ma obawy, że spacerujące Alejami Sienkiewicza kaczki ktoś przejedzie, dlatego apeluje do kierowców o ostrożność. Ma świadomość, że to nie jest miejsce, w którym spodziewamy się spotkać na drodze taką niespodziankę. A jednak może się to zdarzyć.
0 6
Żenujący temat.
2 1
Wklęsły komentarz.
1 0
Wykarczowano brzegi Bzury, teraz biedne nie mają gdzie spokojnie gniazd zakładać. O.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz