Zmarła Anna Waszczuk-Gajda - lekarka onkolog pochodząca z Łowicza

09:44, 15.07.2022 mwk Aktualizacja: 15:11, 15.07.2022

Skomentuj

ś.p. Anna Waszczuk-Gajda

13 lipca późnym wieczorem, po przegranej walce z nowotworem zmarła Anna Waszczuk-Gajda, lekarka onkolog pochodząca z Łowicza. Miała 42 lata. Nabożeństwo żałobne zostanie odprawione 19 lipca o godz. 13:00 w kościele św. Karola Boromeusza na Starych Powązkach w Warszawie, ul. Powązkowska 14. Po mszy nastąpi odprowadzenie urny z prochami na miejsce wiecznego spoczynku.

Pisaliśmy o niej w marcu tego roku po tym, jak jej przyjaciele ze szkolnej ławy - z I Liceum Ogólnokształcącego im. Józefa Chełmońskiego w Łowiczu postanowili wesprzeć ją w walce z chorobą, wiedząc, że leczenie i rehabilitacja pochłania duże środki finansowe.

„Ania od najmłodszych lat promowała miasto w najlepszy możliwy sposób: zdobywała stypendia, nagrody, wygrywała olimpiady, jako mieszkanka Łowicza” - napisała do nas wtedy pochodząca z Kiernozi jej licealna koleżanka, Beata Szczypińska.

Przy okazji przedstawia Annę jako geniusza klasowego, za którym reszta klasy dzielnie podążała, co nie było łatwe, ponieważ wyglądało to tak, że najpierw były oceny Ani, potem długo, długo nic, a potem pozostałe ananasy z „Chełmona”.

Anna skończyła studia medyczne, na które indeksy zdobyła już w pierwszej klasie LO. Wyszła za mąż, urodziła syna i rozwijała się w dziedzinie onkologii. I właśnie onkologia wyzwała ją na ciężki pojedynek. - Nie była to równa walka, nawet jeżeli po drugiej stronie stał naukowiec, głowa pełna wiedzy i doświadczenia - opisywała Beata Szczypińska.

Za wcześnie

Teraz pani Beata napisała do nas:

Jak ogromne?

Jak ogromne mamy szczęście, że mogliśmy Ją znać: Ania Waszczuk-Gajda

Jak cudownie było spotykać się w szkolnych murach, śmiać się i wspólnie rozwiązywać licealne zagadki.

Jak długo?

Jak długo Ją znaliśmy?

Długo, choć nadal niewystarczająco!

Jak wielką rolę odegrała w naszej codzienności?

Zostawiła ogromną pustkę…

I…

Jak smutno?