Od poniedziałku ponownie pociągiem do Łodzi! A do stolicy jazda z kłopotami, bez zmian [AKTUALIZACJA]

Dobra wiadomość dla dojeżdżających do Łodzi: od najbliższego poniedziałku 4 września, kiedy to wchodzi w życie korekta rozkładu jazdy, na trasę między Łowiczem Głównym a Łodzią Kaliską powrócą pociągi - a przez kilka ostatnich miesięcy zamiast nich kurowały zastępczo autobusy.  Joanna Osińska, rzecznik prasowy Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej zastrzega tylko, że czasami, ze względu na trwające ciągle prace na stacji Łowicz Główny, pojedyncze kursy mogą być zastępowane autobusami na odcinku Łowicz Główny - Łowicz Przedmieście. 

Ten powrót do normalności był bardzo wyczekiwany - jazda autobusami trwała bardzo długo, nie była w żaden sposób konkurencyjna wobec prywatnych połączeń mikrobusowych. A kolej już konkurencyjna jest: jak łatwo sprawdzić w rozkładzie jazdy, zapowiedziane na poniedziałek 4 września połączenia między Łowiczem Głównym a Łodzią Kaliską utrzymywane przez ŁKA oferują dotarcie na miejsce w czasie od 57 minut (najkrótsze) do 1 godziny i 11 minut. Najczęściej przewidywany czas jazdy zamyka się w przedziale od 1 godziny i 1 minuty do 1 godziny i 7 minut.

Do normalności brakuje jeszcze dobrego dopasowania rozkładu do potrzeb pasażerów - w tym przeszkodą są trwające prace przy budowie kładek nad torami na stacjach w Głownie i w Strykowie, uniemożliwiające krzyżowanie się tras pociągów na tych stacjach. 

Do Skierniewic za to gorzej

Dokładnie odwrotnie ma się za to sprawa z kursami ŁKA na linii Kutno - Łowicz Główny - Skierniewice. Tam wszystkie kursy pociągów będą od poniedziałku realizowane przez zastępcze autobusy. Powody rzecznik Osińska tłumaczy tak: Nadal trwają prace związane z przebudową stacji Kutno i linii kolejowej na odcinku Kutno-Łowicz oraz prace końcowe na stacji Łowicz Główny. Jednocześnie prowadzona będzie modernizacja linii na odcinku Sochaczew-Warszawa Ursus oraz linii nr 1 na odcinku Warszawa Włochy - Warszawa Zachodnia wraz ze stacją Warszawa Zachodnia. W wyniku tych prac wszystkie pociągi PKP Intercity kierowane będą nadal od stacji Warszawa Włochy przez Żyrardów, Skierniewice do Łowicza Głównego, gdzie wrócą na swoją trasę podstawową. 

Zgodnie z Regulaminem Sieci PKP PLK pierwszeństwo w trasowaniu mają pociągi pasażerskie ekspresowe i międzynarodowe, a w dalszej kolejności pasażerskie międzywojewódzkie i wojewódzkie. Ostateczny rozkład jazdy pociągów ŁKA byłby więc uzależniony od możliwości przejechania pomiędzy pociągami wyższych kategorii, a nie zgodnie z oczekiwaniami podróżnych korzystających z przejazdów na linii Skierniewice-Łowicz-Kutno.

Mając tak związane ręce ŁKA zdecydowała się zastąpić pociągi autobusami. Ta sytuacja będzie miała miejsce aż do kolejnej zmiany rozkładu, zapowiedzianej na 5 listopada. Co ona przyniesie - na razie nie wiadomo.

AKTUALIZACJA: Na linii warszawskiej bez zmian. Czytaj: jak było kiepsko, tak będzie. jak informują Koleje Mazowieckie: Na linii kontynuowane będą prace związane z przebudową stacji Ożarów Mazowiecki. Dodatkowo pojawią się utrudnienia związane z przebudową systemu sterowania ruchem kolejowym oraz prace utrzymaniowo naprawcze. Niestety wszystkie te prace spowodują ogromne utrudnienia dla pasażerów, odwołanie części pociągów, wydłużenie czasów przejazdu, częste zmiany rozkładów jazdy oraz uruchomienie uzupełniającej ZKA.