To miał być zwykły wypad do lasu w Dąbkowicach, a zakończył się nieoczekiwanym spotkaniem z dzikiem - i ucieczką przed nim!
To przytrafiło się pewnej łowiczance, która dzisiaj wczesnym rankiem wybrała się do lasu na grzyby.
Nieoczekiwanie napotkany dzik zaczął ją gonić. - Nigdy w życiu się tak nie bałam! - relacjonuje.
Kobieta zaczęła uciekać, a po drodze łapała patyki, którymi rzucała w dzika, to jednak nie pomagało. Gdy jednak nie miała już siły biec, zatrzymała się i chwyciła za największy kij jaki znalazła i trafiła nim zwierzę. Cios okazał się na tyle bolesny, że dzik wycofał się.
- Ucieczka trwała kilka minut, ale dla mnie była to wieczność - relacjonuje nasza rozmówczyni.
Bądźmy zatem czujni, bo jak dowodzi powyższa historia, dziki są w naszej okolicy.