Dziś, w czwartek, 15 maja, łowiccy strażacy ćwiczyli działania gaśnicze i ewakuacyjne. Tym razem wybór padł na pałac Marii Walewskiej w Walewicach.
Jak mówi oficer prasowy łowickiej straży Tomasz Ledzion, to miejsce to perła wśród lokalnych zabytków. Strażacy mieli już okazję przechodzić podobne ćwiczenia w pałacu w Nieborowie, a także w łowickiej katedrze i na zbiorniku w Guźni, natomiast już czerwcu symulacja pożaru zorganizowana zostanie w muzeum w Łowiczu.
Dziś strażacy mieli możliwość zapoznać się z rozkładem pomieszczeń budynku, a także zabytków, jakie się w nim znajdują. - To jest bardzo istotny i strategiczny budynek dla nas, dlatego tutaj też ćwiczymy - mówi Ledzion. - To są akurat trudne obiekty, dlatego, że jest tu dużo mienia, bardzo wartościowego, także ich ewakuacja to też element to przećwiczenia - dodaje.
Jak wiemy od oficera prasowego, w budynku powstało zadymienie pomieszczenia kuchennego, w wyniku awarii urządzenia elektrycznego. Pożar szybko się rozprzestrzeniał na pozostałą część budynku, dlatego jeden z pracowników zarządził szybką ewakuację 13 osób, które się w nim znajdowały. Mimo podjętych działań gaśniczych, pracownikom nie udało im się opanować tej sytuacji, dlatego wezwali straż pożarną.
Strażacy ćwiczyli szybką ewakuację osób z podnośnika hydraulicznego, a także procedurę związaną z kwalifikowaną pierwszą pomocą. - Działanie z podnośnika odbywało się na stosunkowo niedużej wysokości, natomiast chcieliśmy przećwiczyć ten element. Im więcej ćwiczymy, tym lepiej doskonalimy swoje umiejętności - słyszymy od Tomasza Ledziona.
Zadaniem funkcjonariuszy była także ewakuacja dóbr kultury, wskazanych przez pracowników pałacu. Na miejscu obecny był również konserwator zabytków, który bacznie obserwował postępowanie strażaków i to, w jaki sposób ewakuują i zabezpieczają zabytki oraz czy wdrożone zostały odpowiednie procedury wewnętrzne .
Ostatnim ćwiczeniem dziś ugaszenie pożaru z wykorzystaniem drabiny mechanicznej i doprowadzenie z wody z pobliskiej rzeki Mrogi, z powodu jej niewystarczającej ilości do celów gaśniczych. - Jest to dosyć złożony element ćwiczebny, ale doskonalimy się jak tylko możemy - mówi Ledzion.
Na miejscu działało 42 strażaków i 12 zastępów, w tym 6 jednostek PSP Łowicz, OSP Bielawy, OSP Waliszew, OSP Sobota, OSP Wojewodza, OSP Zduny i OSP Domaniewice.
Zapraszamy do fotorelacji i nagrań z wydarzenia.
0 1
Muszą ćwiczyć, ostatnio przez jakiegoś osła spaliliby pół Stadniny, dym na kilka kilometrów
0 1
Co się dziwić jak osłom przewodzi baran
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas ewa.waligorska@lowiczanin.info lub użyj przycisku Zgłoś komentarz