Święta za pasem, już naprawdę niedługo wszyscy zasiądziemy w swoich domach do wigilijnej kolacji. Czy łowiczanie mają już wszystko co potrzebne na tę okoliczność, czy może jest coś jeszcze co trzeba by dokupić?

Na łowickim targowisku trwa okres przedświątecznych zakupów. Największą popularnością w tych dniach cieszą się ryby. Po karpia ustawiają się nie lada kolejki, po co najmniej piętnaście - dwadzieścia osób.

- Trzeba swoje wystać, ale co to za święta bez karpia?- powiedziała jedna z osób stojących w kolejce. Inna kobieta dodała, że mimo braku obowiązującego w Wigilię postu, ona nie decyduje się na zmianę zwyczaju i tego wieczoru wciąż na stole będzie królował karp, a pierogi tylko z kapustą i grzybami.

Mężczyzna zapytany dlaczego wybrał akurat ten sklep z rybami, powiedział nam - Co roku tu kupuję, to moje sprawdzone od lat miejsce, mają zawsze najlepszego karpia.

Sprzedawca żywego karpia także nie mógł narzekać na słaby ruch. Tradycja kupowania żywej ryby wciąż jest dość popularna, mimo wątpliwości jakie w ostatnim czasie zostały podniesione w społeczeństwie.

Na miejskiej targowicy wciąż jest wiele stoisk, gdzie można kupić świeżą jemiołę, która służy do dekorowania naszych domów, a swoim zapachem sprawia, że jeszcze bardziej czujemy atmosferę zbliżających się Świąt, praktycznie każda osoba wychodząca dzisiaj z terenu targowicy niosła ze sobą gałązkę tej rośliny.

Na środku targowiska - jak zwykle w tym okresie - można zakupić choinkę. Wybór jest naprawdę ogromny. Są cięte, ale także te doniczkowe; duże, średnie oraz małe. Tak więc jeśli ktoś jeszcze nie zaopatrzył się w świąteczne drzewko, nie musi obawiać się, że go dla niego zabraknie.